timmberk
Użytkownik-
Content Count
26 -
Joined
-
Last visited
-
Posiadam wydmuszkę G36K firmy JG, dokładniej G608-2. Chciałbym ją poskładać i mieć zapasową replikę. Wiem że muszę kupić gearbox V3, ale czy musi być JG czy może być dowolnej innej firmy? Idealnie było by gdyby dało się wsadzić z CM.048 czy CM.003 bo są w miarę tanie i mają opinię solidnych.
-
Takie plotki były już wcześniej, w wakacje, a mimo tego we wrześniu była dostawa i repliki były w sklepach. Ja bym nie przekreślał definitywnie tej repliki, być może pojawi się za niedługo w sklepach.
-
Jak kable baterii się zwarły to raczej bateria poszła, i nic więcej. Prąd wybiera najkrótszą drogę i jak zwarłeś na baterii to nic dalej nie poleciało.
-
W jednym z ogłoszeń w komisie takie są. Może ogłaszający sam nie wie co ma.
-
Czy do tej repliki pasują low-capy od JG?
-
Nie przejmuj się większym napięciem. Samochodowy akumulator 12V też ładuje się większym napięciem - dochodzi nawet do 18V. Po prostu taki jest mechanizm ładowania, że ładowarka musi dawać większe napięcie niż ma ogniwo. Inaczej przez ogniwo nie płynął by prąd, który ma je naładować.
-
Możesz ale najlepiej ładowarką mikroprocesorową, bo ona się zorientuje kiedy przestać ładować. Ale też nie należy tego robić zbyt często, akumulator woli pełne cykle ładowania i rozładowania. Doładowywania najbardziej nie lubią NiCd i troche mniej NiMh
-
Techniki w podstawówce nie miałeś? To nie jest skomplikowana rzecz i takie kształty robiliśmy na lekcjach. Fakt parę narzędzi trzeba mieć. Mnie to zajmie dużo więcej czasu niż fachowcowi, ale wykonam. Jak to zrobię to wkleję fotki co mi wyszło.
-
Mnie też ta cześć pękła i w tym tygodniu będę robił taką samą tylko że z metalu.
-
A u mnie po raz kolejny złamała się ta cześć. Będę musiał dorobić taką z metalu, bo klejenie tego plastiku jest bezsensu.
-
Wystrzeli, nawet 3 wystrzeli, ale z okropną celnością i nie wiem czy nie cierpi na tym mechanizm.
-
Ja w mojej po około 500 kulkach miałem awarię. Jeżeli ktoś rozbierał strzelbę to się pewnie orientuje. Są tam 3 dźwignie i u mnie złamała się ta środkowa, w miejscu w którym przechodzi bolec. Przez tydzień próbowałem kleić to rożnymi klejami, ale bezskutecznie, po pierwszym strzale znowu pękało. W końcu skleiłem to nalewając dużą warstwę "kropelki", czyli mam to pogrubione po 2mm. Niestety z powodu że kleiłem to już kilka razy, złamane elementy nie pasowały już do siebie idealnie i mam lekko inny kąt tej dźwigni. Teraz strzelba jakby oporniej się przeładowywała, a prowadnica po powrocie klika
-
Aż tak się boisz go rozkręcić? Ja nie wytrzymałem z zacinającym się spustem nawet 15 minut. Rozkręciłem poprawiłem plastiki, przeszukałem forum po zdjęcie środka strzelby (nie końca wiedziałem jak złożyć jeden element) i poskręcałem w 45 minut.
-
U mnie tak było od samego początku, rozkręciłem, okazało się, że nadlewki plastiku były źle pościnane (ach ta chińska precyzja wykonania). Wystarczyło użyć pilniczka do paznokci/nożyka do tapet i wyrównać, na koniec lekko przesmarować i nic się nie zacina, i działa prawidłowo.