Witajcie,
na wstępie chciałem zaznaczyć, że jestem całkowicie zielony w tym temacie.
Kuzyn pożyczył mi tą replikę i wszystko działało pięknie, lecz gdy on wyjechał a ja chciałem sobie postrzelać, to po krótkiej serii replika przestała strzelać, więc pomyślałem, że bateria siadła.
Po naładowaniu baterii replika dalej nie strzelała, okazało się, że spalił się bezpiecznik.
Dzisiaj przyszły bezpieczniki, wsadziłem nowy, a tu dalej nic nie strzela, jedynie co to po naciśnięciu spustu słychać tak jakby silniczek działał, wiec zasilanie jest, ale kulki nie lecą, jakby coś się zablokowało. Co może