Witam, to mój pierwszy post, ale forum śledzę od bardzo dawna. No ale do rzeczy, jakiś czas temu zakupiłem używaną vsr z mc. Dzisiaj postanowiłem zrobić jej totalny przegląd i przesmarowanie. W trakcie rozkręcania poszczególnych elementów zaskoczyły mnie dwie sprawy.
Pierwsza to reduktor, który jest chyba najstarszą wersją od MC (ten prosty bez manometru itp.). Po odkręceniu elementu reduktora (tego z pokrętłem regulacji) na dnie leżał sobie oring, który na pierwszy rzut oka wygląda na totalnie zbędny, wewnątrz nie było żadnej innej uszczelki lub tym podobnych rzeczy. I tu pojawia się pyta