Może ktoś się skusi na Kaczawskie?

[Katzz]

Jako że nie jest to forum survivalowe, nie mogłem znaleźć działu stricte pasującego do mojej propozycji... mam zatem nadzieje że umieściłem to w dobrym miejscu. A zamieszczam to na tym forum bo wiem, że tutaj mogę znaleźć kogoś chętnego.

 

Ale do rzeczy:

Szukając ciekawego miejsca na wypad semi survivalowy zaciekawił mnie post Jackusa- użytkownika jednego z for survivalowych, na temat gór Kaczawskich. Napisałem więc do niego (okazał się bardzo życzliwą osobą) i po krótkiej rozmowie było już wiadomo, że właśnie to będzie cel naszej podróży. W planach eksploracja jaskiń, próbowanie zielonej kuchni, kilku patentów itd.

 

Niestety (jak to przy wielkich planach) ekipa trochę się posypała (pieniążki, urlopy i inne utrudnienia cywilizacyjne) i w rezultacie zostały 3 osoby.

 

Doszedłem więc do wniosku, że narażając życie (i cnotę) możnaby zaproponować wyjazd szerszemu, nieznajomemu towarzystwu

 

Tak więc pytam- czy ktoś byłby chętny na wypad w Góry Kaczawskie w dniach (prawdopodobnie) 18 (lub19) do 23(24) września? Zawsze ciekawie jest poznać nowych ludzi, a teren jest na prawdę fajny (dostałem od Jackusa skan mapy z zaznaczonymi ciekawymi miejscami, jaskiniami, sztolniami, opuszczoną stacją radarową itd) więc zaplanowaliśmy ciekawą trasę. Oczywiście zapewniony nocleg w pięciogwiazdkowym... lesie (podobno Jackus jest znajomym leśniczego i może o obecności poinformować). Co do sprzętu- każdy zabiera tyle...ile ma zamiar przez tydzień nosić na plecach. Koszty- tylko dojazd, ewentualnie prowiant. Po szczegółowe informacje proszę pisać tutaj (tak żeby wszyscy mieli wgląd co się dzieje), ewentualnie jak się czuje potrzebę można do mnie pisać na gg: 6997217 (bardzo często dostępny).

 

Pozdrawiam ;)