Zacięcie w M4 Boyi

[spartanaqa]

Mam następujący problem - strzelam sobie na singlu - i przypadkowo "niedokończyłem strzału" - wiele razy mi się to zdarzało, ale nigdy nie było problemu, więc naciskam spust drugi raz: słyszę tylko takie "cyk" ale replika nie strzela. :zastanawia: No więc rozkładam na pół - i w otworze gearboxa widzę że tłok jest cofnięty do tyłu - nie może się rozprężyć. Proszę o rady, może można zlikwidować tę usterkę bez rozbierania gearboxa i ręcznego poprawienia - po moich ostatnich doświadczeniach z wymianą sprężyny wolę się nie tam nie dotykać :icon_biggrin:

[kermit]

Musisz zwolnić antireversal - 2 cienkie śrubokręty jednym lekko naciągasz zębatkę a drugim odciągasz antireversal który będzie wtedy luźny. Sprawa manualna śrubokręty wkładasz od strony dziurki w którą silnik wchodzi do gera. Plan drugi to niektóre gearboxy mają wycięcie w szkielecie z boku i od tej strony możesz lekko naciągnąć zębatkę - zawsze to więcej pola do manewru.

Edited October 9, 2010 by kermit

[Wolfran]

Naładuj baterię :)

[rodnath]

Jak pisze Wolfran, naładuj batkę, albo pożycz od kogoś z wyższym voltażem, np. jak masz 8,4 to zapodaj 9,6v na jeden strzał. Bankowo ruszy.

[Kelly]

Nie zawsze. Jak mi się zacięła replika to nawet batka 12V i lipo 11 36c nie dało rady. Pomógł dopiero silnik neodymowy.

[spartanaqa]

Dzięki pomocy kolegi kermit'a problem został rozwiązany :)