Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Jak w temacie. Dzisiaj odebrałem replikę z serwisu, gdzie złożyłem ją z powodu olbrzymich luzów chwytu pistoletowego. Dokręcili śruby wewnątrz, ok. Wracam do domu, podłączam zwykłą batkę 8,4V- słyszę tylko tyknięcie, a kable robią się strasznie gorące. Podłączam kolejną, inną batkę tym razem 9,6V - za jednym nacisnięciem spustu "tyknięcie", za drugim tak samo. Trzecia próba - błysk i po bezpieczniku.

 

Poddałem się. Macie jakieś pomysły co się stało?

 

Pozdrawiam i proszę o pilną odp. :)

Link to post
Share on other sites

Jeżeli przed serwisem dało się normalnie strzelić,to znaczy,że "serwis" coś naknocił.Do jakiego serwisu dałeś?

Moja diagnoza jest taka,że zębatki oraz silnik nie mogą wykonać cyklu.Spust,działa,czyli albo silnik jest za mocno dokręcony,przez co gryzie się z zębatkami albo coś źle złożyli,czego wynikiem jest blokada zębatek,lub tłoka

Edited by nicknitro
Link to post
Share on other sites

W sumie też bardzo prawdopodobne.Zupełnie o tym zapomniałem.A oni jej po serwisie nie przestrzelali?Prawdziwy profesjonalny "serwis".Co do sklepu zastrzeżeń nie mam,bo regularnie u nich coś kupuje :)

Jeżeli jest to emka to pół biedy.Odkręcasz w chwycie dwie małe śrubki i odwracasz silnik. :)

 

Aaa.I jak masz możliwość to reklamuj.

Edited by nicknitro
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...