cube Posted April 11, 2005 Report Share Posted April 11, 2005 witam. czy ktos tu moze na forum rozbieral juz scyzoryk i go skladal, ale tak aby on potem normalnie dzialal? mam victorinoxa i chcialbym go wyczyscic w srodku, naoliwic i moze sprezynki niektore wymienic. i tak sie zastanawiam jak ten manewr wykonac. byc moze ktos powie: kup sobie nowy scyzoryk. ja nie chce nowego, ja chce moj stary bo bardzo go lubie i koniec. na okladzinach niema zadnych srobek i nie mam pomyslu jak moge go rozmontowac. i mam taki pomysl ze na allegro mozna kupic czasami carbonowy booster... to tak sobie mysle ze mozna by bylo takie cos dla proby kupic i moze jesli bylby to naprawde carbon lub cos podobnego co chociaz nie straci wygladu przy obrobce to mozna by bylo z tego zrobic okladziny do scyzoryka lub malego fixeda/folderka/necka... (sa to moje luzne przemyslenia, glownie chodzi mi jednak o rozbiorke scyzoryka)(prosze nie krasc mi pomyslu :wink: ) ps. wiem ze z pytaniem to bardziej na budo ale ja nie jestem tam zarejestrowany i szczerze mowiac nie chce mi sie :) Quote Link to post Share on other sites
Sonny Posted April 11, 2005 Report Share Posted April 11, 2005 No ja ci moge tylko doradzić to abyś poszedł do jednego z punków gdzie mają victorki i zapytał ile wezmą za wymiane sprężynki(ale jak chcesz tylko wyczyścić to gorąca woda i płukanie) naoliwiene to nie bedzie problem. A co do tego karbonowego boostera to jak masz w planach jakis nożyk to weż bo to jest prawdziwy karbon(magura to jedna z lepszych firm robiących hamulce rowerowe. Szczególnie dobre olejowe szczękowce od których pochodzi ten karbonowy booster) A tak swoją drogą to on kiedys pewnie trzy dwie kosztował(tylko poproś o fote z linijką bo on jes mały a na zdjęciu wydaje sie ogromny) Quote Link to post Share on other sites
cube Posted April 12, 2005 Author Report Share Posted April 12, 2005 miedzy innymi dlatego ze mam rower z magurami to nie mam aega :lol: wybralem sobie dwie drogie pasje :wink: zeczywiscie ten booster duzy nie jest ale na scyzoryk wystarczy. pozatym upieram sie przy czyszczeniu go samodzielnie bez yzyczia strumienia wodnego, poniewaz jak go nie rozloze to bedzie zle wysuszony, a i nie we wszystkie miejsca trafi olej. ponawiam pytanie: ktos rozbieral victorinoxa? Quote Link to post Share on other sites
fazi Posted May 15, 2005 Report Share Posted May 15, 2005 Witam, moze odswierzam temat ale zadko tu wchodze. Mam victorinoxa i mam pewna zasade- w ogole go nie czyszcze :twisted: . Jak mi gdzies wpadnie do wody to ewentualnie sam sie za siebie wezmie :wink: . Wlasnie po to kupilem victorinoxa, zeby nie miec z nim problemow- no i nie mam, co prawda juz nie rozklada sie jak kiedys ale coz... nie mozna miec wszystkiego :P . PS. Jak koniecznie chcesz poddac go terapii odmladzajacej to chyba najlepszym rozwiazaniem jest wizyta w punkcie sprzedazy- chocby po dobra rade. pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.