HiddeR Posted July 24, 2013 Report Share Posted July 24, 2013 Witam serdecznie. Niedawno kupiłem swojego pierwszego elektryka i z tego też powodu nie mam zbyt dużego pojęcia o ich serwisie, wybór padł na G36C BB od Aresa w specshop.pl. Wziąłem go na przestrzelanie, ustawienie gumki, wszystko pięknie, ładnie. Używałem ognia ciągłego i pojedynczego, żadnych problemów, wystrzelone jakieś 400 kulek. Biorę go na 1 akcję(strzelamy się tylko na ogniu pojedynczym), 20 kulek i replika pada, zero reakcji na spust, żadnego dźwięków nie wydaje. Moja pierwsza myśl, że może coś z batką(korzystam z lipo 7,4V), zamiana z kumplem na batki, lipo u niego działa, jego nimh u mnie nie, nadal replika bez jakichkolwiek oznak życia. Po 2 godzinach wracam do domu i nagle replika odżyła, zaczęła strzelać bez jakiegokolwiek problemu, wystrzeliła 200 kulek, ale jednak postanowiłem wziąć ją do serwisu, w sklepie powiedzieli, że nie mają pojęcia o co chodzi, więc dali mi nową. Dzisiaj sobie chciałem znowu ustawić gumkę, 100 kulek w magu i znowu zaczyna się zacinać ale tymrazem wystarczyło przestawić na ogień ciągły, strzelić i można było dalej jechać na pojedynczym. Kompletnie nie mam pojęcia o co chodzi. Quote Link to post Share on other sites
P&P Posted July 24, 2013 Report Share Posted July 24, 2013 Skoro już działa to po co to piszesz? Takich tematów jest od groma a Twój problem jest spowodowany stykami lub płytka selektora, jednak nie raz zdarza się że trzeba przełączyć na ciągły i wszystko wraca do normy. Quote Link to post Share on other sites
HiddeR Posted July 24, 2013 Author Report Share Posted July 24, 2013 Lecz poprzednia replika padła na spotkaniu totalnie, a sytuacja wyglądała bardzo podobnie. Nie chcę, żeby sytuacja się powtórzyła i żebym stracił kolejną strzelankę. Na forach zagranicznych czytałem, że może być to kwestia wyregulowania wysokości silnika w gripie, miałoby to sens ? Quote Link to post Share on other sites
NooBSaiboT Posted July 24, 2013 Report Share Posted July 24, 2013 (edited) Nie koniecznie stykami poza tym w aresie jest mikrostyk. Mam Aresa i kumpel też ma i problem jest taki że w tych replikach jest nędzny silnik który lubi się przegrzewać stąd replika przestała strzelać pewnie i po 2 godzinach odpoczynku zaczęła z powrotem strzelać. A teraz jeśli Ci się zatnie tak że na auto wystrzelisz serię i będzie działać to to jest normalna sytuacja w Aegach. Edited July 24, 2013 by NooBSaiboT Quote Link to post Share on other sites
HiddeR Posted July 24, 2013 Author Report Share Posted July 24, 2013 Czy macie z kumplem na to jakiś sposób ? Quote Link to post Share on other sites
blackblut Posted July 24, 2013 Report Share Posted July 24, 2013 Mam Aresa i kumpel też ma i problem jest taki że w tych replikach jest nędzny silnik który lubi się przegrzewać stąd replika przestała strzelać pewnie i po 2 godzinach odpoczynku zaczęła z powrotem strzelać. To nie jest powód... Albo spalisz silnik albo nie to nie jest silnik z motorynki gdzie cylinder(nie wiem czy dobrze to nazywam) się rozszrza i tracisz kompresje. Quote Link to post Share on other sites
HiddeR Posted July 24, 2013 Author Report Share Posted July 24, 2013 (edited) Pojawiła się kolejna sytuacja, replika od kilku godzin nie było ruszana, po czym podpiąłem batke i znowu, zero reakcji od samego początku. Ani na ogniu ciągłym ani na pojedynczym, musiałem trochę powciskać spust i dopiero replika zaskoczyła, czyli nie mogłaby to być nawet wina przegrzewania się bo nie miała na to okazji. Edited July 24, 2013 by HiddeR Quote Link to post Share on other sites
P&P Posted July 24, 2013 Report Share Posted July 24, 2013 Nie tracisz kompresji- po to się dobiera minimalnie mniejsze pierścienie aby po nagrzaniu mogły się zamknąć na zamku i przez to masz jeszcze lepszą kompreche :P Co Do Twojego problemu zobacz na te styki, może wystarczy podgiąć, nie wiem jak w replice aresa ale w chińczykach potrafi pomóc. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.