M16 G&P - problem z korpusem i komorą

[WszystkoZajęte]

Witam!

 

Dziś ponownie zabierając się do repliki i spróbować w jakiś sposób przywrócić ją do używalności spostrzegłem powód, dla którego kulki świrują i lecą po 25m do góry. Otóż zaczęło się od tego, że nie dało się złożyć korpusu do kupy, miejsce na pin nie było równo ułożone. Chwilę pogłówkowałem wieczorem i postanowiłem, że skręcę delikatnie HU by zobaczyć, czy to coś da - oczywiście się udało. Na następny dzień postanowiłem sprawdzić jak replika strzela - sytuacja z zasięgiem jak wyżej. Dziś po dłuższej przerwie jestem już w stanie wykluczyć, że jest to wina jakiejkolwiek części, gdyż winowajcą jest korpus. Sprawa wygląda następująco:

Kiedy wsuwam komorę wraz z lufą do upper receivera - napotyka ona w pewnym momencie opór. Delikatnie skręcam HU, przepycham do końca i zeruję HU. Oczywiście nic to nie daje, gdyż w pewnym momencie coś w środku upper'a zaczyna naciskać na część dociskającą dystanser i widoczne jest wybrzuszenie, po wysunięciu delikatnie komory wybrzuszenie znikało. Nie mam pojęcia, który to element może sprawiać, że tak się dzieje z komorą, która działa normalnie.

 

Może ktoś spotkał się z podobnym problemem i wie jak temu zaradzić? :icon_smile:

 

#edit. Istnieje możliwość, że to rura gazowa jest problemem, niestety nie mogę jej za bardzo już wcisnąć do środka. Piłować? :icon_wink:

 

Problemem była za długa atrapa rury gazowej, którą skróciłem o 4mm. Teraz jest w porządku :icon_wink:

Edited November 9, 2013 by OFF