LaVolpe Posted February 12, 2015 Report Share Posted February 12, 2015 Aye, Zacząłem niedawno (koło pół roku temu) bawić się w airsofcie i jako że uwielbiam leżeć w krzakach nieruchomo i czekać godzinami na cel, postanowiłem zacząć się bawić w "snajperstwo". Wyłożyłem pieniądze na stół i się zasmuciłem, bo starczy mi tylko na używaną replikę snajperską. A co z maskowaniem? Ghillie sklepowe zaczyna się od 250 złotych, ręcznie robione przez specjalistę potrafią nawet kosztować po tysiaku. Przejrzałem kilka poradników na temat maskowania i doszedłem do wniosku że "tró" snajper powinien sobie sam robić kamuflaż. Postanowiłem zrobić to trudnym, powolnym i żmudnym sposobem, ale efekty podobno są później bardziej niż zadowalające, oraz ma się poczucie wielkiej satysfakcji. Więc żeby sprostować temu wielkiemu zadaniu, tworzę ten oto temat by się tzw "dopingować". Mam nadzieję że mi pomożecie :> Zacząłem od samej juty, sporego worka o wymiarach 117x65 cm. Wiem że to może mi nie starczyć na ghillie, ale dokupienie to tylko kwestia czasu. Pociąłem jutę na kwadraty o wymiarach 30x40 cm. https://drive.google...iew?usp=sharing A potem wziąłem się do odzdzielania włókien. https://drive.google...iew?usp=sharing Łączyłem nitki po pięć i je wiązałem resztkami po cięciu nożyczkami. https://drive.google...iew?usp=sharing Na razie tylko kilka frędzli zrobiłem, ale mam nadzieję że mi się nie znudzi i zrobię ich więcej :icon_razz2:. https://drive.google...iew?usp=sharing Na razie pomysł jest w fazie noworodka, ale mam nadzieję że sobie poradzę :icon_biggrin: Ogólnie koncepcja jest taka: Frędzle zawiąże na siatce, którą przyszyję do mego flektarna. Na razie to tyle, a ja się zabieram do pracy! Quote Link to post Share on other sites
LaVolpe Posted February 12, 2015 Author Report Share Posted February 12, 2015 (edited) Trochę pomyślałem i postanowiłem jutę najpierw zmoczyć, potem niektóre kawałki wybabrać w ziemi i dopiero później rozdzielać na pojedyńcze nitki. https://drive.google.com/file/d/0BzoFL5eFIuZWZEt1NGlqUmlWd0U/view?usp=sharing Edited February 12, 2015 by LaVolpe Quote Link to post Share on other sites
hindus Posted February 12, 2015 Report Share Posted February 12, 2015 Nie lepiej jutę najpierw zafarbować? Ziemia Ci spłynie z deszczem i zostaniesz w worku po kartoflach ;) Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted February 12, 2015 Report Share Posted February 12, 2015 (edited) Nie lepiej najpierw tą jutę zabarwić barwnikiem, a dopiero potem babrać w ziemi? Edytuj: Hindus był szybszy. Edited February 12, 2015 by MarekMac Quote Link to post Share on other sites
LaVolpe Posted February 12, 2015 Author Report Share Posted February 12, 2015 (edited) Gdzie mogę takie barwniki zdobyć? Edit: W sumie to znalazłem w necie, ale czy np są w leroymerlin barwniki? Edited February 12, 2015 by LaVolpe Quote Link to post Share on other sites
hindus Posted February 12, 2015 Report Share Posted February 12, 2015 (edited) PowszechnieZnanyPortalAukcyjny.pl pod hasłem "barwnik do tkanin" EDIT - pewnie w pasmanterii też będzie. Tylko testuj na małych fragmentach, kolor zielony wyszedł mi tak nienaturalnie niebieski, że do niczego się to nie nadawało ;) Edited February 12, 2015 by hindus Quote Link to post Share on other sites
LaVolpe Posted February 12, 2015 Author Report Share Posted February 12, 2015 Znalazłem stronę która wygląda legitnie: http://farbus.pl/category/chemia-agd-barwniki-do-tkanin A najważniejsze: jest w niedaleko mnie sklep stacjonarny :> Quote Link to post Share on other sites
icey33 Posted April 23, 2015 Report Share Posted April 23, 2015 Że tak zapytam: Mamy już kwiecień a właściwie prawie koniec - jak Twoje ghillie?? A inna sprawa - wbrew pozorom najlepsze ghillie to takie zrobione samemu a nie przez profesjonalistę. Chyba że masz na myśli "bazy" robione przez chociażby Sprintera... te akurat są spoko. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.