PAT_KOZI Posted April 24, 2003 Report Share Posted April 24, 2003 kurde mam proźbe jak ktoś poza mną sie tu wypowie to odrazu prosze moderatora o kasowanie REGULAMIN: co wązniejsze fragmenty WARUNKI UCZESTNICTWA W ZLOCIE. 1. Pełnoletność potwierdzona na życzenie Organizatora jakimkolwiek dokumentem; 2. Dopuszcza się uczestnictwo osób które ukończyły 16 rok życia, pod warunkiem dostarczenia na rozpoczęciu imprezy pisemnych oświadczeń obojga rodziców lub opiekunów prawnych ww.: zgody na udział w zlocie oraz zwolnienia wszystkich uczestników od odpowiedzialności za ewentualne nieszczęśliwe wypadki w czasie zlotu, oświadczenie winno być złożone przed notariuszem lub być opatrzone podpisami obojga rodziców / opiekunów, a własnoręczność podpisów powinna być notarialnie potwierdzona) 3. Wypełnienie i przesłanie na podane niżej trzy adresy zamieszczonego na www.wmasg.pl formularza zgłoszeniowego z uwzględnieniem wymaganych przez Organizatora danych; -Na jednym formularzu zgłoszeniowym może widnieć nazwisko tylko jednej osoby (w kopercie może być więcej formularzy); -Zgłoszenia przyjmowane są tylko listownie i powinny zawierać wypełniany formularz zgłoszeniowy oraz kopie dowodu wpłaty odpowiedniej sumy na rachunek; (tylko na podstawie nadesłanych zgłoszeń i wylegitymowania się uczestnicy będą wpuszczani na teren zlotu) 4. Wpłacenie wpisowego na podany później rachunek; (PKO BP II O/Lublin 10203150-353731-270-41) 5. Termin nadsyłania formularzy i dokonywania przelewów mija 31.03.2003r.; 6. Limit miejsc -100 istnieje możliwość powiększenia (z przyczyn od organizatorów nie zależnych nie wiadomo jak bardzo wiele miejsc będzie dodatkowych) . Decyduje data nadesłania zgłoszenia. 7. Stawienie się w określonym w programie zlotu miejscu i czasie. Ewentualne kłopoty związane z dojazdem do wyznaczonego punktu należy zgłaszać telefonicznie; 8. Zapoznanie się z udostępnionym przez Organizatora regulaminami i zaakceptowanie przepisów, czego bezpośrednio rozumianym potwierdzeniem będzie nadesłanie zgłoszenia. 9. Organizator zastrzega sobie możliwość odrzucenia zgłoszenia w przypadku niespełnienia powyższych wytycznych. 10. Uczestnicy jeśli chcą, mogą się ubezpieczyć, ale tylko we własnym zakresie, organizatorzy nie wykupują ubezpieczenia dla uczestników. INFORMACJE. WPISOWE. WARIANT I. Proponujemy cenę 180 zł;, od osoby za całość. W/w cena zawiera: trzy noclegi w domkach kempingowych 3-4 osobowych z ciepłą i zimną wodą, sanitariat / natrysk na zewnątrz oraz wyżywienie trzy śniadania, trzy obiady, trzy kolacje. WARIANT II. Nocleg z jednym gorącym posiłkiem 150 zł; całość W/w cena zawiera: trzy noclegi w domkach kempingowych 3-4 osobowych z ciepłą i zimną wodą, sanitariat / natrysk na zewnątrz oraz wyżywienie trzy obiady. WARIANT III. Sam nocleg: Nocleg -90,00 zł; / całość. (wymagany własny śpiwór) W/w ceny zawierają: trzy noclegi w domkach kempingowych 3-4 osobowych z ciepłą i zimną wodą, sanitariat / natrysk na zewnątrz [za cene 10zł można dostać z ośrodka pościel; cena za cały okres imprezy] Powyższe ceny zawierają dodatkowo: 1. dowóz uczestników z dworca PKS w Janowie na ośrodek, możemy zabrać max. do 7 osób jednorazowo (bus z ośrodka) [z miejsc dalszych jak POLICHNA, NISKO, STALOWA WOLA cena za 1 kilometr ok. 1,00 zł;] 2. W cenę każdego wariantu wchodzi 1 ognisko(miejsce, drewno, patyczki na kiełbaski, ewentualnie grill), jak budżet dopisze to dwa 3. Pamiątkowa naszywka z VI zlotu AirSoftGun KOZI e-mail: kozi_10@tlen.pl tel.: 607 300 160 BUBEL e-mail: alexander99@wp.pl PINKY e-mail: pinky_0@poczta.onet.pl tel.: //81/7476549 Link to post Share on other sites
PAT_KOZI Posted April 24, 2003 Author Report Share Posted April 24, 2003 dodatkowe atrakcje dla zainteresowanych podam jeszce ceny wyajmu 4x4 Wyjazdy przeprawowe dla osób pragnących spróbować swoich umiejętności za kierownicą 4x4 . (postaramy sie żeby mozna było wynająć samochody bez "przewodnika" ) ale to namiejscu. Uczestnicy biorą aktywny udział w wyprawie : prowadząc samochód i poza nim, podczas uwalniania pojazdu z pułapek, uczą się technik pokonywania różnorodnego terenu, zaznajamiają się z zastosowaniem akcesoriów off-roadowych w praktyce . Koszt wyprawy : 200,00zł / 3h / 300,00zł / 5h / 400,00zł / 8h / 1 pojazd ( max. 5 osób w samochodzie ) dodatkowo sa konie; sprzet wodny; te dodatki to we włąsnym zakresie :P Link to post Share on other sites
PAT_KOZI Posted April 24, 2003 Author Report Share Posted April 24, 2003 lista zgłoszeń ZGŁOSZENIA: YELNET Iwona Jacek Tomasz Robert Marek Grzegorz Michał Mateusz Mateusz FREE - zgłoszenia poza grupowe Maciej "cappuccio" Witold "navy" Mateusz Rafal "combo" GORYLAS Joanna Tomasz "Ritter" Damian "Damien" Szymon "Smyk" UŁANI Grzegorz Kamil Mikołaj Maciej KAMELEON Adrian Przemysław PAT *Marcin........org *Piotr...........organizator wspomagający *Marcin........org Tomasz.........organizator wspomagający Potul.............organizator wspomagający Marthii..........organizator wspomagający FA Jan Maciej Marcin Artur Jarosław Wojciech Alek "fa alek" Alexander "alex" Joanna "prince" WILD GUS Darek Michal Kamil Marcin MNC Admin Terror Team Piotr "ATT Zboj" Bogusz "ATT Zwierzaczeq" trzeci "???" pod znakiem zapytania :D Link to post Share on other sites
PAT_KOZI Posted April 24, 2003 Author Report Share Posted April 24, 2003 wormulaże i pozwolenia oto formularz zgłoszeniowy http://republika.pl/bubel2002/zlot/for_zg.zip a to zaświadczenie od rodziców http://republika.pl/bubel2002/zlot/zas_rod.zip adres korespondencyjny: marcin kozidrak racławickie 27/32 20-049 LUBLIN Link to post Share on other sites
PAT_KOZI Posted April 24, 2003 Author Report Share Posted April 24, 2003 a o to mapka jak doleciec do X-RAY :lol: sorki ale konto moje szlag trafił postaram sie jak najszybciej postawic nowy link mapka powinna sie znaleść jeszcze w poniedziałek wieczorem(późnym) przyjmowac bedziemy ludzi od samego ran 1 maja:) pierwsze scenariusze odbenda sie jak tylko przybedzie pierwsze 10-15 osób scenariusz został tak ułożony zeby te osoby które przyjadą wczęsniej nie czekały bezsensownie i benda brały udział w scenariuszach wstępnych osoby które bendą podrózowac PKP lub PKS z janowa odbierze was bus tylko trzeba zadzwonioć do mnie i poinformowac o przybyciu a wtedy wyslemy po was "PTASZKA" :) osoby podróżujące własnymi 4 kółkami jeśli dojedziecie do Janowa Lubelskiego to na bank ktoś wam powie jak trafić do ośrodka "DUO" tu jest ogólne miejsce spotkania i obóz o której przyjedziecie o tej zostaniecie przyjęci !!! JAK TRAFIĆ jadąc PKP lub PKS [z miejsc dalszych jak POLICHNA, NISKO, STALOWA WOLA cena za 1 kilometr ok. 1,00 zł;] 1. PKP do stalowej woli a dalej pkpem a dalej PKSem do janowa 2. PKP do NISKO dalej również PKS do janowa. 3. z janowa należy zadzwonić do mnie na numer 607300160 i poinformować o przybyciu jak najszybciej wysle po was bus z ośrodka chyba ze aktualnie bedzie w drodze z kimś innym za dowóz z janowa na ośrodek nic nie płacicie!!! [ można zadzwonić ze stalowej woli ale dla jednej osoby jest to nie opłacalne -koszt koło 70zł ] rozkłąd jazdy PKS z poszczególnych miejscowości Ze STALOWEJ WOLI godziny odjazdu: 06.35; 07.50; 10.15; 11.00; 13.15; 14.00; 14.55; 16.35; 16.50; 18.25 i 19.40. Z NISKA godziny odjazdu: 07.08; 08.09; 09.25; 10.25; 12.05; 13.40; 14.23; 15.20; 18.10; 19.08. UWAGA - autobusy wyjeżdżające ze Stalowej Woli, przejeżdżają przez Niska, różnica czasu ok. 10-15 minut. (informacja nie sprawdzona podana przez osrodek) Link to post Share on other sites
PAT_KOZI Posted April 24, 2003 Author Report Share Posted April 24, 2003 - Lodowa Tarcza-historia Referat na posiedzenie Rady Połączonych Sztabów Odrodzonego Paktu NATO. (wybrane fragmenty) Reykiawik 17 września 2039. Opracowanie: Tamara Władimirowna Rezun. Tłumaczenie z jęz. ang.: ppłk. Julia Parabelle, WSI. Sygnatura: Ar02-SzG:0137709 Klauzula Tajności:...................................... Wstęp Zakończona pamiętnym "Traktatem w Soeto"dokładnie trzy lata temu, bez wątpienia najkrwawsza ze wszystkich wojen ery nowożytnej - "Wojna o wodę", doczeka się z pewnością wielu opracowań historycznych, jednakże u podstaw jej genezy legło tyle czynników, iż niewykluczone jest, że nigdy ich wszystkich nie poznamy i nie zanalizujemy. Nawet dziś z dystansu trzech lat mało kto zdaje sobie sprawę z jej przyczyn, a jeszcze większą niewiadomą są wydarzenia, które bezpośrednio i pośrednio legły u podstaw nowego kształtu rzeczywistości "naszego tu i teraz" który nadała ta właśnie wojna. Jedną z najbardziej niedocenianych, mrocznych, ale przede wszystkim nieznanych kart tego konfliktu jest historia Planu "Lodowa Tarcza". Kryptonim ten prawdopodobnie nigdy nie trafi do świadomości przyszłych badaczy konflik-tów zbrojnych. Nie stanie się tak nawet pomimo faktu, że swą skalą przedsięwzięcie to przewyższyło "Barbarossę" a nawet sławny plan "Wielkie Dzieło". Ale przede wszystkim nie stanie się tak, dlatego że Główny Zarząd Wywiadowczy Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej od swego zarania z nadzwyczaj wielką powagą traktuje jedno słowo "Maskirowka". Dla historyka, który jednak jakimś cudem w stopniowo odtajnionych kremlowskich archi-wach natrafiłby na wzmiankę o "Lodowej Tarczy", wydałaby się ona tylko epizodyczną operacją o zupełnie lokalnym charakterze, a dla historii największej jak dotąd (i miejmy nadzieję ostatniej) zbrojnej konfrontacji nowego tysiąclecia - zupełnie bez znaczenia. Rys historyczny "Lodowej Tarczy" Faza pierwsza "Lodowe preludium" Plan "Lodowa Tarcza" tylko pozornie nie należy do czynników, które w nowym ty-siącleciu pchnęły świat ku globalnej wojnie. W rzeczywistości, jest wręcz pierwszym większym podmuchem wielkiej burzy, która wkrótce się rozpętała i ogarnęła cały świat. Już w latach 90-tych ubiegłego wieku, Sztab Generalny Federacji Rosyjskiej rozpoczął planowanie kilkufazowej operacji mającej na celu osłabienie znaczenia paktu NATO na arenie międzynarodowej, a przede wszystkim w Europie. Jeszcze zanim Pakt został rozszerzony o trzech pierwszych byłych członków Układu Warszawskiego. "Lodowa Tarcza" bo taki kryptonim nadano tej operacji była wyrazem tradycyjnej rosyjskiej fobii, lęku przed atakiem z zewnątrz. Początkowo zakładano jedynie dobrze zakamuflowane działania sabotażowe na szczeblu dyplomatycznym. Spełzły one na niczym, bo jak wiadomo Czechy, Polska i Węgry przystąpiły jednak do Paktu. Dodatkowo sytuację w kremlowskich kręgach władzy zaogniły dynamiczne starania Ukrainy na drodze do NATO, gorąco popierane przez Polskę. To niejako przepełniło czarę cierpliwości rosyjskich generałów, ale na sprzyjające do działania okoliczności musieli jeszcze poczekać, chociaż wcale nie tak długo jak można by sobie tego życzyć. Pierwszym sygnałem otwierającego się, jak to mówią Anglosasi, "window of opportunity" było rozprzężenie w strukturach paktu NATO w wyniku różnicy zdań jego członków co do zasadności ataku na Irak w marcu 2003. Jak wiadomo, po stopniowym wycofywaniu poparcia dla inicjatywy ówczesnego prezydenta USA G.W. Busha przez kolejnych sygnatariuszy Pak-tu, powstał wewnątrz niego rozłam na dwie silne frakcje, potocznie zwane: amerykańsko-brytyjską (obóz zwolenników) oraz niemiecko-francuską (obóz przeciwników). Ta schizma dostatecznie zaogniona już przeciągającą się wojną w Zatoce Perskiej, do której w ciągu 2003 r. włączyły się aktywnie też Izrael, Sudan, Syria, Egipt, Iran i pośrednio też Pakistan, pogłębiła się drastycznie na skutek wyłamania się przez Turcję z postanowień Pak-tu i zbrojnego zajęcia irackiego Kurdystanu pod pretekstem buntu elit wojskowych, który przeszedł do historii pod mianem "Buntu generała Assadourian". Dodatkowo odżyły w tym okresie grecko-tureckie animozje wokół Cypru, a przeprowadzony przez kurdyjskich terrorystów 23 listopada 2003 zamach bombowy na koszary amerykańskiej 10-tej Dywizji Górskiej w Miskolcu na Węgrzech, gdzie zginęło 19 żołnierzy, a 44 zostało rannych, stał się kroplą oliwy w coraz gwałtowniejszym ogniu chaosu. Rosyjski Sztab Generalny jak zwykle z wielką uwagą śledził rozwój wydarzeń wokół Iraku. Już co najmniej od początku 2003 prowadził aktywne działania wywiadowcze i dywersyjne w ramach przygotowań do realizacji "Lodowej Tarczy" zarówno na szczeblu dyplomatycznym jak i wojskowym. Atak amerykańsko-brytyjski na Irak w marcu tego roku, był dla GRU ostrogą. Analizy danych wywiadu są nadal nie do końca jasne, ale już dziś bezsprzecznie można stwierdzić, że od samego początku celem operacji w ramach "Lodowej Tarczy" było storpedowanie ukraińskich pro-natowskich ambicji i zacieśnianiu się polsko-ukraińskiego aliansu. W związku z tym za cezurę uznaje się datę 23 grudnia 2003, "rozbicie się" śmigłowca polskiej Służby Granicznej z Dorohuska, 27 kilometrów od granicy w głąb terytorium Obwodu Wołyńskiego. Na pokładzie śmigłowca oprócz ciał członków załogi znaleziono niestandardową aparaturę do zwiadu radio-elektronicznego. Wywołało to gwałtowną burzę na szczeblu dyplomatycznym. Był to pierwszy z serii mnożących się od tego czasu "incydentów granicznych" przeprowadzanych planowo przez grupy dywersyjne rosyjskiego Specnazu działające z terytorium Białorusi i tajnych baz w Karpatach słowackich, polskich i ukraińskich. Działania te były nadzwyczaj owocne, do tego stopnia, że rozbudziły, wydawało się, już dawno pogrzebane animozje pomiędzy Ukraińcami i Polakami szczególnie jeśli chodzi o ukraińskie roszczenia do tzw. "Zakerzonii". O ich powodzeniu niech świadczy też fakt, że przez pół roku działań dywersyjnych, nawet cień podejrzenia nie padł na Rosję. Szczytowym momentem tego kryzysu stało się ostrzelanie na ulicach Warszawy samochodów delegacji ukraińskiego MSZ w dniu 13 marca 2004. Za tym incydentem stoi też bez wątpienia warszawska rezydentura GRU, co wspiera fakt, iż był on niejako sygnałem do rozpoczęcia przez Specnaz agresywniejszych działań. Incydenty na granicy wtedy właśnie dziwnie ucichły i była to przysłowiowa cisza przed burzą. 22 kwietnia, siedmiu pracowników ukraińskich placówek dyplomatycznych w Polsce, na podstawie materiału dowodowego dostarczonego przez "niezidentyfikowane źródło" zostało oskarżonych o szpiegostwo i bezzwłocznie wydalonych (Ukraińcy niemal natychmiast zrewanżowali się analogicznym uszczupleniem personelu Konsulatu RP w Kijowie. (przyp. tłum.). Stało się to oczywiście z inicjatywy rosyjskiego wywiadu, który zmierzał do całkowitej ekspulsji ukraińskich dyplomatów z Polski i zupełnego zerwania stosunków dyplomatycznych pomiędzy oboma krajami. Rzeczywistość jednak przekroczyła najśmielsze sny kremlowskich generałów. Wcześnie rano w dniu 30 kwietnia ukraińskie MSZ oficjalną notą odwołało wszystkie swoje placówki dyplomatyczne do kraju. Dlatego już o godzinie 23:15, 30 kwietnia 2004 Specjana Grupa Ekspedycyjna w sile siedmiu zmechanizowanych batalionów Specnazu zamaskowanych jako ukraińskie wojska powietrzno-desantowe (do tego oddziały głębokiego zwiadu w łącznej sile 3 kompanii, które już wcześniej przebywały na terytorium polskim) wtargnęło na teren RP na odcinku między Włodawą a Hrubieszowem i zaczęło błyskawicznie przesuwać się na zachód, niszcząc lub wypierając nieliczne zgrupowania Obrony Terytorialnej jeszcze tej samej nocy opanowano Chełm. Faza druga "Lodowy cios". Zadaniem tych siedmiu batalionów Specnazu nie było wdawanie się w większe bitwy czy opanowywanie garnizonów. Specnaz miał po prostu pozorować atak większych sił ukraińskich w celu zajęcia ziem polskich na wschód od Wieprza, ziemie te są tradycyjną już kością niezgody w stosunkach polsko-ukraińskich. Słusznie nie spodziewano się gwałtownego polskiego kontrataku (szok był tak wielki, że do 4 maja żadne większe siły Paktu nie wykazały inicjatywy w tym rejonie), zresztą w momencie silniejszej kontrakcji ze strony Polaków, Specnaz miał zaminować ważne obiekty i drogi a następnie się błyskawicznie i bez śladu wycofać z zajmowanych terenów zostawiając za sobą martwą strefę. Przygotowano w tym celu korytarz powietrzny przez Białoruś. Należy tutaj zauważyć, że cała operacja desantu przez Bug była skoordynowana z dowództwem wojsk Białoruskich, które właśnie wtedy "przypadkiem" prowadziły manewry obrony przeciwlotniczej na bagnach Polesia. Białoruskie środki WRE, intensywnym zagłuszaniem w nocy 30 kwietnia umożliwiły rosyjskim samolotom przeniknięcie niezauważone przez granice najpierw białorusko-ukraińską, a następnie ukraińsko-polską. Ponadto oddziały rosyjskie atakujące w kierunku na Lubartów, przekroczyły Bug z marszu z terytorium Białorusi. Kolejnym ułatwieniem dla Rosji było stanowisko dowództwa NATO w sprawie ponawianego polskiego postulatu dyslokacji większych sił w rejon ukraińskiego pogranicza. Dowództwo Paktu, w obawie przed zaognieniem już i tak poważnego konfliktu, stanowczo sprzeciwiło się zarówno przesunięciu w ten rejon oddziałów polskich, a tym bardziej propozycji Ameryka-nów o przerzuceniu do Chełma lub Zamościa "ograniczonego kontyngentu" US Rangers z Niemiec. W rezultacie, jeszcze 1-ego maja Specnaz dotarł do Lubartowa na północy a na południu (z niewiadomych przyczyn) zapędził się aż w rejon Janowa Lubelskiego gdzie napotkał na zadziwiająco zajadły opór oddziałów nieregularnych i niedobitków Obrony Terytorialnej... Link to post Share on other sites
PAT_KOZI Posted April 28, 2003 Author Report Share Posted April 28, 2003 wutam 1. sklepik sporzywczy jest oddalony o około 2 km od ośrodka normalnie on jest na ośrodku, ale nie wiadomo czy bedzie otwarty (sezon). 2. obiecano mi ze udostępni sie nam jakąś kuchenke, jedziemy dzień wcześniej więc dokładnie poodamy co i jak na miejscu :). 3. włąśnie odebrałem naszywki : w realu jest sporo ładniejsza 4. info dla jarchera domki bendą 3 i 4 osobowe 3 osobowych bedzie mniej więc zarezerwowane sa dla osób które chca mieć czasem chwilke dla siebie :) :P co do przynależności to regionalizacja maniaków, to nie jest kryterium dobierania ich do drużyn. WARSZAWA -zachód ; wstretni imperialiści i prowodyrzy kontrrewolucyjnej opozycji , jesteście wrogami LUDU dla tego czeka wasz zagłada :) :P :D gilotyna już czeka!!! Link to post Share on other sites
Recommended Posts