terpil Posted June 8, 2006 Report Share Posted June 8, 2006 Witam. Czy ma ktos pomysly na jakies ciekawe scenariusze zwiazane z mostem ? Najlepiej dla grupy 10cio osobowej. Mi na mysl [przychodzi jedynie wysadzenie mostu i transport przez niego jakiegos pakunku/VIPa. Ma ktos bardziej ambitne pomysly ? Quote Link to post Share on other sites
Michal_g Posted June 8, 2006 Report Share Posted June 8, 2006 Może coś trochę pod "Most Pegaza"? Most zajęty przez brytyjską kompanię desantu szybowcowego 6 czerwca 1944 roku i utrzymany do nadejście posiłków. To co poniżej raczej dla trochę więcej niż 10 osób. Założenia: strona atakująca (Anglicy)- w dwóch grupach (desant i posiłki) strona broniąca (Niemcy)- obrona mostu (słabsza niż desant) i odwody (silniejsze niż desant i posiłki atakujących) Przebieg: Atak z zaskoczenia - obrona jak to szweje na warcie w spokojnym miejscu specjalnie czujna nie jest i najwyżej zdąży odpalić flarę czy w inny sposób zasygnalizować że most jest atakowany i nieco opóźnić atakujący desnt. Anglicy po zajęciu mostu przechodzą do obrony okrężnej. W tym momencie (po sygnale że most jest atakowany) ruszają niemieckie odwody i usiłują odebrac most. Po jakims czasie (ustalonym tak żeby Niemcy zdążyli Anglików na moście trochę "przycisnąć") ruszają angielskie posiłki z zadaniem wsparcia obrony. Warunki sukcesu / porażki: Anglicy wygrywają jeżeli utrzymają most odpowiednio długo Niemcy wygrywają jeżeli odbiją most w założonym czasie Wszystkie czasy do ustalenia w zależności od warunków miejscowych. W przypadku zbyt małej liczby uczestników do sformowania angielskich i niemieckich posiłków można wykorzystać poległych wcześniej (respawn). Wskazane limity amunicji - nieco ostrzejsze dla Anglików, wiadomo desant ma tyle ile na własnym grzbiecie nosi. To prawdę mówiąc mój pierwszy pomysł scenariusza rozgrywek, więc nie bijcie po uszach! Quote Link to post Share on other sites
Guest Kret Posted June 8, 2006 Report Share Posted June 8, 2006 "Herald Łaski, 13.03.2006, Mniejszość etniczna Terpilów zamieszkująca tę okolicę od dłuższego czasu pozostaje w konflikcie z resztą kraju. Domagają się w szczególności uznania swoich praw przy zatrudnianiu oraz przyznania im odszkodowania za zbrodnie popełnione w poprzedniej dekadzie na ich rodzinach, a także ukarania winnych tych zbrodni. W szczególności zwalczają Terpile wszelkie oznaki kultury starołaskiej, której najstarsze obiekty są wpisane na listę UNESCO. Jednym z tych obiektów jest Most Łaski pochodzący z początków 3 w. n.e. Kilkoro buntowniczych Terpilów od kilku dni organizuje wypady nocne i uzbrojeni w farby w spray'u dokonują profanacji obiektu. Lokalny komisariat policji, na skutek nacisków ze stolicy, wysyła przeciwko nim grupę lekko uzbrojonych funkcjonariuszy, wyposażonych w środki przymusu bezpośredniego (na kulki! - przyp. autora) takie, jak pałki, kajdanki i miotacze gazu oraz broń krótką. W międzyczasie ABW Republiki Łasku informuje lokalne siły, że planowane jest ostateczne rozwiązanie kwestii mostu przez Terpilów..." I po kolei: 1. misja 5 - 6 funkcjonariuszy musi powstrzymać spray'owców. Proponuję sprayować na przygotowanych kartkach papieru przyczepionych do mostu (bez wandalizmu!) - osprajowanie tagu na kartce to punkt dla Terpili. Policja NIE MOŻE używać broni - muszą przygotować miękkie pałki, kajdanki i w ostateczności strzelać. Terpilscy sprajowcy są bezbronni, ale mogą się rzucać i stosować przemoc werbalną. ;) 2. misja Niezależnie od wyniku, akcja policji sprowokowała lokalną Terpilską bojówkę. Niewielka grupa dobrze uzbrojona w broń automatyczną rusza na polowanie. Funkcjonariusze zabezpieczają teren i czekają na rozkazy z komisariatu. Jeśli napotkają bojówkę, mogą uciekać lub walczyć - ich wybór. Bojówkarze wolą raczej zabić policjantów niż ryzykować swoje późniejsze rozpoznanie. 3. misja ABW przez lokalny komisariat informuje grupę (jej pozostałości), że bojówka przygotowuje wysadzenie mostu i najprawdopodobniej ta akcja przyspieszy ich plany. Terpile wracają do swojej wioski po ładunek (pudło z timerem, ale możecie się bardziej wysilić) a policjanci idą do komisariatu po wsparcie (wszystko co jest z komisariatu, ale już z normalną bronią). czyli odejście w wyznaczone punkty po broń/ ładunek (zależnie od grupy) i powrót w określonym czasie. Proponuję (bo nie znam terenu), żeby to było przynajmniej 200 - 250 metrów. Można się zasadzać na siły, które zamarudzą dłużej. Raz ustawiona bomba nie może zostać rozbrojona, ale może być wyniesiona gdzieś gdzie nie zrobi szkód. Jej promień rażenia to około 50 - 70 metrów, w tym okręgu przy wybuchu wszyscy giną. Konstrukcja mostu zostanie uszkodzona trwale, jeśli ładunek wybuchnie w odległości 0 - 30 metrów od niego. Podczas misji nie ma respawnów, to trzy krótkie scenariusze. Pozdrawiam Kret Quote Link to post Share on other sites
Rudy102 Posted June 10, 2006 Report Share Posted June 10, 2006 Michal, tego scenariusza nawet choćbyś bardzo pragnął nie rozegrasz w 10 osób :( mnimum 30 Quote Link to post Share on other sites
fiedotow Posted June 10, 2006 Report Share Posted June 10, 2006 Fajne, ale technicznie nie wszysy przeskoczą... Quote Link to post Share on other sites
szamanak Posted June 16, 2006 Report Share Posted June 16, 2006 co do mostu na ostatniej strzelance znalezlismy mały most nad pewną smrudką u nas w lesie i zagraliśmy na flagi dwie drużyny (niebieska i czerwona) i mają swoje flagi każda po swojej stronie mostu przejść można tylko przez most trzeba zabrać flage i zanieść na swój respawn i tak na punkty... zabawa jest przednia :> Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.