Kensumi Posted June 16, 2006 Report Share Posted June 16, 2006 Witam serdecznie Od prawie 5 lat mam Walthera P99. Przez cały ten czas służył mi wiernie. Aż ok. 1,5 roku temu zachciało mi się rozłożyć go na czynniki pierwsze. Całkowicie. Po ponownym złożeniu przez pewien czas działał bez problemu, potem zaczął "łykać" kulki. Na czym polega "łykanie"? Po pierwszym przeładowaniu zazwyczaj strzela bez problemu, przy drugim/trzecim najczęściej się zacina. Zamek nie wraca do końca do właściwego położenia, zablokowany prawdopodobnie przez nadmiar kulek <przy strzelaniu "na sucho" problemów z powrotem nie ma> - zamiast jednej pobierane są dwie, czasami nawet trzy. Możliwe, że pomyliłem się przy składaniu. Rozkładałem go jednak jeszcze kilkakrotnie i wszystkie elementy wydają się funkcjonować prawidłowo. Póki nie próbuję strzelać... Wiem, że tematów o P99 jest na forum sporo, żaden jednak nie opisuje tego problemu. Będę wdzięczny za pomoc. Quote Link to post Share on other sites
Zyga Posted June 16, 2006 Report Share Posted June 16, 2006 Tez mam ten problem, jak to naprawic bo replika jest do wyrzucenia z ta wada :( Czasami cos sie rypnie i bierze 4 kulki az sie wszystko blokuje i jest lipa, problem powstal po rozkreceniu repliki... Quote Link to post Share on other sites
Sman Posted July 15, 2006 Report Share Posted July 15, 2006 heh jak się rozkręca walthera p99 ? ktoś wie , szukałem i nic nie znalazłem . pozdro Quote Link to post Share on other sites
rak92 Posted July 26, 2006 Report Share Posted July 26, 2006 Sman tu masz. Przeczytaj całą 2 stronę! http://wmasg.pl/forum/viewtopic.php?t=7283...er=asc&start=20 [ Dodano: Wed 26 Jul, 2006 ] Także miałem ten problem i go rozwiązałem 8) . Trzeba rozebrać zamek i wyciągnąć zespół sprężyna - tłok - cylinder - lufa. Później trzeba ściągnąć takie 2 części znajdujące się na połączeniu lufy z cylindrem. Później poruszajcie lufą i ta dziurka, w którą w chodzi kulka jest za duża. Cała lufa rusza się na takiej prowadnicy i ona właśnie ma za duży skok. Bierzecie taki patyczek z szaszłyka (taki drewniany), ucinacie kawałeczek i przyklejacie go na mocnym kleju na jednym końcu prowadnicy tak, żeby ten otwór był mniejszy. Jeśli po złożeniu pistoletu kulki nie chcą wpadać do lufy to rozkładacie go i albo zgniatacie mocno ten patyczek albo ucinacie kawałek z niego. Powinno grać. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.