Cezarovski Posted August 23, 2008 Report Share Posted August 23, 2008 Otóż w moim mossbergu 590 denerwowało mnie notoryczne wpadanie kulek do środka shotguna. Rozkręcanie co chwila repliki mijało się z sensem gdyż, już śrubki są nieźle poluzowane. Otóż wywierciłem otwór o średnicy 7mm niedaleko przełącznika blokady spustu. Efekt : teraz jak mi kulka wpadnie znów do środka wystarczy że, shotguna przekręcę na drugą stronę, albo nim potrząsnę i kulka sama wypada. Proste i pożyteczne. Link to post Share on other sites
BlackHawk88 Posted July 4, 2009 Report Share Posted July 4, 2009 Wiem że data posta jest odległa :D Ale mam pytanie, czy mógłbyś dać fotki lub dokładny rysunek gdzie to wywiercić? Może macie jeszcze inne sposoby? Link to post Share on other sites
ParQ Posted July 25, 2009 Report Share Posted July 25, 2009 Zazwyczaj powodem wpadania kulek jest źle podłożony bolec, który siedzi w komorze HU. Kolega miał tak od nowości (kupił u krakmanów i od razu tak było), wiem bo ja mu naprawiałem :-F Link to post Share on other sites
Dizzy Posted July 25, 2009 Report Share Posted July 25, 2009 Otóż w moim mossbergu 590 denerwowało mnie notoryczne wpadanie kulek do środka shotguna. Rozkręcanie co chwila repliki mijało się z sensem gdyż, już śrubki są nieźle poluzowane. Otóż wywierciłem otwór o średnicy 7mm niedaleko przełącznika blokady spustu. Efekt : teraz jak mi kulka wpadnie znów do środka wystarczy że, shotguna przekręcę na drugą stronę, albo nim potrząsnę i kulka sama wypada.Proste i pożyteczne. Odkryłeś Amerykę :P Nie łatwiej po prostu włożyć dzyndzel na miejsce? Albo własny dorobić? Link to post Share on other sites
Cezarovski Posted August 5, 2009 Author Report Share Posted August 5, 2009 Nie no spoko, zamiast napisać PW do mnie to odgrzewacie temat z ponad roku i wnosicie niepotrzebne komenty... Link to post Share on other sites
Recommended Posts