Project Reality najrealistyczniejszy mod do BF2

[biohazard4]

Zapewne już o nim słyszało dużo osób ale mimo wszystko podaję link do pobrania :

http://www.realitymod.com

 

Gra może ktoś z was w 0.85 ?

 

Ja najczęściej siedzę na 10th community i UK warfare mój nick [FGEA]Damian_PL.

[Pastoreq]

Czy taki realistyczny to bym polemizował (np. spadłem z murku o wysokości jakiś 2m i od razu zaczalem krwawić, cały ekran we krwi [swoją drogą fajny efekt] bohater drze się w niebo głosy, na szczęście miałem opatrunek przy sobie, w przeciwnym wypadku raczej bym umarł) trochę mało realistyczna sytuacja. Ale ogółem mod bardzo fajny, jeszcze jak ma się w drużynie w porządku ludzi to można w to grać nieskończoność, bo jest to bardzo ciekawe.

 

 

P.S Często zdarzał mi się friendly fire z dużej odległości, bo niestety ciężko z daleka odróżnić swoich od wrogów (a na wyjęcie lornetki nie zawsze starczy czasu)

[biohazard4]

Napisałem najrealistyczniejszy mając na myśli że innego w takim klimacie nie ma a Forgotten Hope jest w WW 2. ;-)

[mmaruda]

Ja czasem grywam, ale mój zapał zawsze gaśnie po kilku rundach. Żeby w to się grało jak należy to musi być odpowiedni serwer z odpowiednimi ludźmi, a jakoś dobre pingi mam tylko na gdzie nikt totalnie nie wie co ma robić.

[Skyline]

Dokładnie Gra szybko się nudzi bez odpowiednich ludzi i klimatu. Mimo to i tak warto potwierdzić słowa Biohazard. Jena z bardziej realistycznych gier. Warto zaznaczyć jedną ciekawą rzecz, mianowicie gdyby nie ten Mod nawet przez chwile nie pomyślał bym o kupnie BF2 ;)

 

JA generalnie gram tam gdzie więcej Klanów, wiadomo gwarantowana zabawa w zorganizowanych grupach. Nick - [PSS]Skyline

 

@mmaruda - warto wchodzić na serwery linuxowe, bardziej stabilne i mniej zlagowane.

Edited March 22, 2009 by Skyline

[PiterCK]

Nie, na brak odpowiednich ludzi nie można było narzekać, dopóki gra nie dostała nagrody MOTY (Mod Of The Year) Wtedy ze zwykłych 2-3 pełnych (64 osoby) nagle tych pełnych serwerów zrobiło się 15-20! Większość to nowi, którzy grają w to nie dlatego że pasuje im klimat, tylko dlatego, że stało się to modne. Mam nadzieję, że niedługo im się znudzi i znów zostaną tylko gracze "z powołaniem" jak dawniej ;)

 

Myślę że każdy airsoftowiec doceni tą rozgrywkę, i naprawdę będzie stosował taktyki z prawdziwego pola walki, które chyba tylko w tym modzie naprawdę są kluczem do sukcesu.

 

A odnośnie samego moda, to z BF2 ma on bardzo mało wspólnego :)

Zorganizowana drużyna, np. 2 snajperów, którzy namierzają laserem cele dla bombowca, + myśliwiec osłaniający bombowiec potrafi naprawdę "przygwoździć" całą 32-osobową drużynę wroga niszcząc im sprzęt (na respawn czołgu czeka się 20 minut więc jest to bolesny cios)

 

Każdego dojrzałego gracza naprawdę gorąco zapraszam, battlefield to koszt około 30 złotych + ściągnięcie moda (około 3gb)

 

I jeszcze jedno: jeżeli Battlefield 2 wam działa na kompie, nie znaczy to że PR zadziała. Największe mapy mają rozmiary 4x4 km, a zasięg widzenia jest kilkukrotnie większy niż w BF

[mmaruda]

Parę rzeczy mimo wszystko w tym modzie jest skopanych na maksa:

 

1. brak bujania się celownika został skompensowany tym, że trzeba długo trzymać cel na muszce, żeby nasz awatar "przycelował" - problem w tym, że nigdy nie wiadomo jak długo to ma trwać i przy graniu snajperem mam wrażenie, że to lotto.

 

2. Nie wiem jaki debil zajmował się kwestią maszyn latających, ale chyba mu się gry, które modował pomyliły. Zacznijmy od tego, że mój joystick o ile w gołym BF2 spisuje się wyśmienicie, o tyle w PR wariuje i nie da się latać w ogóle. To tego dziwne, niby to realistyczne zachowanie maszyn przy silniku BF2 i sposobie sterowania klawą i myszą to jakaś pomyłka, zwłaszcza, że śmigłowce nie mają autohoover. Do tego konieczność lądowania myśliwcami i ten ich niby realistyczny model lotu w zestawieniu wielkością map i umiejscowieniem lotnisk to już kompletna pomyłka. Niby da się, ale to nie Lock On, więc ani realistycznie, ani fajnie.

 

3. Mapka, która zupełnie nic nie mówi o tym co trzeba zrobić i gdzie się udać. Jak już mówiłem, jest spoko jeśli są doświadczeni gracze, wtedy wystarczy się ich słuchać i jakoś to będzie, ale kiedy serwer to zbieranina noobów, to nawet jeśli mają jak najlepsze intencje i chcą grać jak należy, to nikt nie jest w stanie ogarnąć o co chodzi.

 

Najgorsze jest jednak to, że skoro modzik stał się modny, to autorzy powinni pokombinować coś, żeby taki casual też mógł się dobrze bawić, albo wprowadzić jakieś zmiany, które nieco uodporniłyby rozgrywkę na idiotów. Niestety wszelkie sugestie przechodzą bez echa, a ograniczenia silnika gry w kwestii latadeł i zachowania broni raczej nie wróżą za dobrze, bo albo będzie arcadowy kompromis, albo przerost ambicji nad możliwościami BF2. Szkoda, że ten mod nie powstał na silniku Unreala :P

 

W sumie bardzo słuszna uwaga z tym MOTY, bo odkąd serwisy o grach zaczęły pisać o PR, to sporo ludzi odnosi wrażenie, że to nowe Call of Duty 4 i stąd robi się bajzel, a tutaj bliżej jest do ArmA czy Flashpointa.

[Skyline]

Parę rzeczy mimo wszystko w tym modzie jest skopanych na maksa:

 

1. brak bujania się celownika został skompensowany tym, że trzeba długo trzymać cel na muszce, żeby nasz awatar "przycelował" - problem w tym, że nigdy nie wiadomo jak długo to ma trwać i przy graniu snajperem mam wrażenie, że to lotto.

 

2. Nie wiem jaki debil zajmował się kwestią maszyn latających, ale chyba mu się gry, które modował pomyliły. Zacznijmy od tego, że mój joystick o ile w gołym BF2 spisuje się wyśmienicie, o tyle w PR wariuje i nie da się latać w ogóle. To tego dziwne, niby to realistyczne zachowanie maszyn przy silniku BF2 i sposobie sterowania klawą i myszą to jakaś pomyłka, zwłaszcza, że śmigłowce nie mają autohoover. Do tego konieczność lądowania myśliwcami i ten ich niby realistyczny model lotu w zestawieniu wielkością map i umiejscowieniem lotnisk to już kompletna pomyłka. Niby da się, ale to nie Lock On, więc ani realistycznie, ani fajnie.

 

3. Mapka, która zupełnie nic nie mówi o tym co trzeba zrobić i gdzie się udać. Jak już mówiłem, jest spoko jeśli są doświadczeni gracze, wtedy wystarczy się ich słuchać i jakoś to będzie, ale kiedy serwer to zbieranina noobów, to nawet jeśli mają jak najlepsze intencje i chcą grać jak należy, to nikt nie jest w stanie ogarnąć o co chodzi.

 

Najgorsze jest jednak to, że skoro modzik stał się modny, to autorzy powinni pokombinować coś, żeby taki casual też mógł się dobrze bawić, albo wprowadzić jakieś zmiany, które nieco uodporniłyby rozgrywkę na idiotów. Niestety wszelkie sugestie przechodzą bez echa, a ograniczenia silnika gry w kwestii latadeł i zachowania broni raczej nie wróżą za dobrze, bo albo będzie arcadowy kompromis, albo przerost ambicji nad możliwościami BF2. Szkoda, że ten mod nie powstał na silniku Unreala :P

 

W sumie bardzo słuszna uwaga z tym MOTY, bo odkąd serwisy o grach zaczęły pisać o PR, to sporo ludzi odnosi wrażenie, że to nowe Call of Duty 4 i stąd robi się bajzel, a tutaj bliżej jest do ArmA czy Flashpointa.

 

 

1. Zanim z karabinu snajperskiego musisz odczekać 8 sekund. Po strzale bez poruszania się 4 sekundy. W momencie kiedy się ruszysz sytuacja powtarza się.

 

2. Nie wiem jak to się ma do Joya, nigdy nie testowałem. Ale z tego co mówili gracze sprawują się całkiem nieźle.

 

3.Tego akurat nie czaje. Przecież masz na mapie punkty które musisz zdobyć i utrzymać.

[Damotr]

Wolę Flashpointa zmodowanego przez samego siebie...

 

Wolę Flashpointa zmodowanego przez samego siebie...