AnR Posted August 16, 2009 Report Share Posted August 16, 2009 Być może za mocno go dokręciłeś, poluzuj. Jeśli to nie pomoże może się okazać, że zerwał się albo tłok, albo zębatka. Być może ten chwyt zmienił kąt zębatki silnikowej wzgłędem tej pierwszej. Dobrym znakiem jest to, ze śrubokrętem możesz dokonać pełnego cyklu. Stawiam na za mocno dokręcony silnik. Jeśli sam się nie znasz skontakuj się z kimś z forum Twojego województwa, może znajdziesz kogoś kto się na tym zna. Quote Link to post Share on other sites
extension Posted August 16, 2009 Author Report Share Posted August 16, 2009 A i zapomniałem napisać, że mój silnik miał tak jakby za bardzo wbitą tę głowicę zębatkową na ten główny 'bolec'. Teraz jest jasne dlaczego nie dosięgały zębatki. Podważyłem trochę tę głowicę i zaczął łapać dopiero.. możliwe, że ten wystający na około 1-2 mm czubek 'bolca' przez za mocne dokręcanie silnika (jak mi to doradzono wcześniej) mógł coś tam w GB uszkodzić ? ;> jeśli tak to co tam jest na jego linii ? widzę tylko jakby taką chromowaną blaszkę (czy cokolwiek to jest) i ma ślady odciśnięte.. :> Quote Link to post Share on other sites
AnR Posted August 16, 2009 Report Share Posted August 16, 2009 Trudno cokolwiek na odległość. Jeśli dobrze zrozumiałem zębatka na silniku, przez Twoje manipulacje, została wcisnięta w dalszą część jej prowadnicy, przez co ona sama wystawała, tak? Jeśli tak to mogła zniszczyć zębatke silnikową. Quote Link to post Share on other sites
extension Posted August 16, 2009 Author Report Share Posted August 16, 2009 dokładnie tak jak piszesz :] ale nie wiem czy ją zniszczyła. jest tylko takie lekkie odkształcenie (chociaż sam nie mogę do końca stwierdzić czy to też nie jest przypadkiem brudna kropa od smaru). po prostu|: silnik działa sprawnie lecz po zetknięciu z zębatkami w GB nie jest w stanie nimi zakręcić. mój ojciec dzisiaj tam coś kombinował i parę razy mu strzeliło i potem stop i dalej nie rusza :/ czyli trzeba będzie zaglądać do gearboxa ? mam jeszcze gwarancję na ten karabin, lecz nie wiem czy mi ją teraz rozpatrzą pozytywnie :> Quote Link to post Share on other sites
AnR Posted August 16, 2009 Report Share Posted August 16, 2009 Szczerze? Po Twoich machinacjach nie uznałbym Ci gwarancji. Chyba, że wała przywalisz, założysz oryginalny chwyt i powiesz "poniszczyło się samo". Jeśli masz problemy z tak prostą czynnością jak regulacja silnika radzę Ci oddać to w ręce kogoś kto się faktycznie zna. Kombinując sam więcej szkody narobisz. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.