Shangrii

Czy jo wim... Jak dla mnie to replika w stocku może działać dosyć długo. Ludzie robią nią całkiem duży przemiał i nic jej się nie dzieje, po czym sprzedają i inni na niej jadą dalej. W instrukcji producent zakłada użytkownika z Rodziny Nofuckus Givensus Gatunek Madziałaćius, więc jest z grubsza idiotoodporne dopóty dopóki nie zaczniesz jej rozbierać. Możesz, nie musisz. myślę że przebieg 10k wytrzyma bez uszczerbku na bebechach. To są małe obciążenia, niskie napięcia i słabe obroty.

A jak rozwiązałeś sprawę żeby kulka papieru nie wypadła? Piny nad bębenkiem? Zaklejone? Takim jakby czerwonym klejem na gorąco? Mogą ci nagwizdać. Musisz je wybić jeśli chcesz założyć szynę na górę. Bardziej bym się martwił w momencie gdy ten klej byłby na śrubach z korpusu lub tego pojemniczka z igłą i zaworem. Gdzie kupiłeś replikę? W gunfire? Bo tylko tam na GB widziałem takie historie.

(co do ceny ) Zwłaszcza że kiedyś widziałem jak gunfire wystawiało hicapy za 17zł... Spóźniłem się jakąś godzinę by je dorwać.Low capom nie mówię "nie", tylko idziesz ty, twój kumpel i macie lowy kontra banda randomów z hicapami. Oni dają ogień zaporowy jak z taśmy, a ty zdajesz sobie sprawę, że speedloader nigdy wcześniej nie był tak użyteczny, oraz ze jednak mieści za mało kulek.

Pomyśl co chcesz z ta replą robić. Ja ze względu na koszty używam tego jako maina do CQB. Każda chęć posłania serii kończy się po 2-3 naciśnięciach na spust jeśli chodzi o lowcap. Albo inwestujesz miliony $$$ kupujesz sobie zestaw lowcapów, torbę zrzutową i pas szahida na te magi i stajesz się wirtuozem wymiany magazynków w replice, albo "kręcisz i lecisz w kulki" na hi-capie. Wszystko zależy co chcesz z tym robić. Jak wyciągasz to okazjonalnie, i tak jak większość MP7 lądujących na komisie jako boczniak ostatecznie nigdy nie użyty - to i tak wyrzucasz hajs w błoto. Jeśli chcesz traktować go

Calv, gratulacje rozwiązania problemu, wygrałeś działającą replikę :P Co do tego elementu.. To chodzi o ten oznaczony jako "Cartridge Ejector rod"? PS. Masz straszne fetysze w grzebaniu w tej replice, w której prawie nie ma co grzebać :D

Satysfakcja ze zrzutu magazynków low, lecz zmniejszona skuteczność (ograniczenie ilości kul) VS Mniejszy realizm i podwyższona skuteczność. U mnie ta satysfakcja z realizmu szybko się skończyła, jak trafiłem na hi-cap enemy team (a mała liczba kulek jest upierdliwa nawet przy kalibrowaniu tego AEPa...). Kup sobie jeden low i 2 hicapy, powinieneś być zadowolony.

Ja strzelałem (z braku laku, bo taka amunicję mam :P) 0,4/0,43 guardera i MB. Niosło idealnie. A co do blokady - niestety nie. ten cycek to bardziej stabilizator jest. Napnij kurek i spróbuj poruszyć bęben. U mnie nie ma opcji na ruch. Wyciągnij bębenek i popatrz jak pracuje ten srebrny języczek przy napięciu kurka.

Jak dla mnie jedyne co może w Wessonie od ASG to ten zsynchronizowany ze spustem języczek popychający bęben do góry. A konkretnie jakieś jego złe położenie przez co nie wypycha bębna wystarczająco (mocno lub słabo). U mnie w momencie wypchnięcia bębenek wskakuje sobie w taki "cycek" dla którego stworzone są wycięcia, a języczek popychający bęben stoi w miejscu uniemożliwiający dalszy ruch. Jedyna opcją u mnie jest to, że bęben się NIE obróci, jeśli nie odpuszczę spustu do pozycji początkowej (ale to chyba zrozumiałe). Jak dla mnie to srebrny języczek ma złe położenie/wymiary/cokolwiek. W

Pytanie czy nie lepiej kupić łuski ograniczające moc. 5zł za sztukę w Militaria.pl, ewentualnie nakleić na łuski jakiś kawałek papieru technicznego ze zmniejszonym otworem wlotowym (taka luźna dygresja).

Witam, mam następujące pytanie: Jak rozwiązany jest w tej replice mechanizm selektora ognia? Albowiem silnik doznał wstrząsów i w efekcie na selektorze mam Safe/Auto/Safe zamiast wiadomej konfiguracji :icon_razz: EDIT: Ewentualnie czy to kwestia czy zębatki się nie przemieściły, bo czasami słychać taki suchy dźwięk jakby sprężyna sie naciągała do pozycji przed wystrzałem

Indywidualista, to masz wyjątkowo udany model, bo ja potwierdzam słowa mendiego że komora nie chce wchodzi i trza szlifować.

Przepraszam ze odgrzebuje temat sprzed roku... Ale to znaczy ze zaczep za słabo wypycha bęben. Ruger jest kopią wszelkich rozwiązań rewolwerów S&W i nie ma problemu colta (obrót bębna do woli) bo ma zatrzaski (te wyżłobienia w bębnie), więc mało prawdopodobne żeby wypychał za mocno. EDIT: Chyba że ruger jest TAK BARDZO kijową kopią, że źle wykonali nawet te wyżłobienia i pozwalają na swobodny obrót bębna. Nie bez powodu rozwiązanie Wessona było furrorą w połowie XVIII w :D

Lesio, ale jeden chyba jest teflonowy, więc dobranie będzie ciężkie.

Kupuje się cały zestaw niestety. I jest średnio z dostępnością. Jak jest to trza brać. I nie zapominać ze pomimo ze leży, to trza przejechać smarem, to będzie ok. Przykłady: http://gunfire.pl/product-pol-1152196394-Zestaw-czesci-naprawczych-do-Dan-Wesson.html http://rekrutasgshop.pl/pl/p/Zestaw-czesci-naprawczych-do-Dan-Wesson/276

Z tego co pamiętam to rebrand A&K, ale już inaczej z pasownością części (tak z moich doświadczeń wynika) A co do okładzin.. Panie, skoro wszyscy na drewno/imitację polują, to na co Panu te czarne? :D

Bo potem rozumiem trwałość tych luf też zmienia sie z czasem, a PDI czy LayLaxy "Promyki" 6.03 zachowują właściwości mimo przebiegu i lat. Ale dzięki za informacje, przydadzą się :)

Wiesz... Raczej mam na myśli jak np. przy ravenach, czy to 0,007mm ma znaczenie vs 0,001 odchyłu od normy. Co innego jeśli te lufy mają diametralna różnicę, bo z waszych opisów wnioskuję ze z tymi lufami jest jak z SWD A&K - Nie ma 2 identycznych modeli :P

Jak bardzo niewypał w stosunku do madubulla w ver. II obecnie dostępnych, JBU 6,01 i promyków 6,03, jeśli można spytać?

A czy jest jakaś zauważalna różnica w osiągach promykach 6,03 a 6,05?

Ewentualnie takie o, http://azteko.pl/sorbopad-gearbox-v2-v3-p-10133.html ? Do akurat tej repliki nie żal mi włożyć uczciwych pieniędzy, bo wiem ze się odwdzięczy ;)

Point for you - Machnąłem się. dokładnie 18,44cm3 Tłok to full stock, może 500 kul wyszczylane ma, więc oring nie powinien mieć problemów.. Tłok oczywiście nie wychodzi z cylindra, JAK RÓWNIEŻ JEST PODKŁADKA na głowicy cylindra. Efektywna pojemność cylindra może się zmienić pewnie nawet do około 1cm (zakładam te okolice - 0,7cm) Przyjmiemy więc, ze mam stosunek 2:1 Więc w tym momencie jak mendi mówi - mała podkładeczka z jakiejś gumy? Rozcinać nic nie zamierzam. Nie jestem wariatem i szanuję sobie swój sprzęt ;) Kulki jakich używam 0,40 0,43 0,45

Popraw mnie jeśłi się mylę: Parametry lufy: d= 0,601 cm h= 65cm wynik: 39,065 Parametry cylindra; d=23,62mm=2,362cm h=92,62mm=9,264cm wynik: 40,593 Oznacza to ze albo jestem na styk, albo muszę dać podkładkę na głowicę na grubość... 2mm? EDIT: 2mm to stanowczo za dużo... Wygląda na to też, że nie jest taka pełna pojemność cylindra i jeśli byś shamoth dał radę zmierzyć ile jest pojemności z wkręconym cylindrem + jego podkładką, to byłbym wdzięczy (gdyż do przeoczyłem). Because size matters... :icon_wink:

"Co japończyk stworzył, alchemik niech nie zmienia" Gdyż mam w dłoniach mych kamień filozoficzny luf precyzyjnych marki PDI i posiadam wyżej wymieniony "problem" :icon_wink: I w moim przypadku wyszło : d=23,62mm h=92,62mm I rozumiem że później pojemność lufy x 1,4? oraz wynik z cylindra musi być mniejszy niż lufy. EDIT Poprawcie mnie... Bo coś nie chce mi się wierzyć, że pojemność cylindra względem lufy jest tak duża.

Witam, Chciałbym zadać pytanie odnośnie lufy wewnętrznej - Otóż jeżeli będzie ona długości 560mm 6,01 prześwitu, to czy konieczne będzie ograniczanie pojemności cylindra, a jeśli tak, to o ile (bądź prosiłbym o ew. wzór na obliczenie tego, gdyż nie potrafiłem się tego doszukać) Z góry dziękuję i pozdrawiam.