może niektórzy tak będą uważać, ale pamiętaj, że to jego rodzice będą odpowiedzialni za niego i jeśli coś mu się stanie, to będzie kiepsko. chociaż mało kto w tym wieku przejmuje się "takimi bzdurami" i pomyśli, że jestem tu, żeby prawić kazania... nie chodzi tylko o to, czy to się opłaca, czy nie.