Na jednej strzelance(nie na pierwszej z AK) strzelał podwójnie na semi, auto działało dobrze, o ile dobrze pamiętam. Na następnej dalej strzelał podwójnie, ale auto się zacinało i strzelało ile chciało. Wtedy strzelałem aż kompletnie rozładowałem baterię, naładowałem ją i następnego dnia nie było żadnych oznak awarii. Póki co wszystko jest ok.
Jeśli chodzi o inne awarie to wypadał bolec trzymający "magazine safety". Potraktowałem taśma izolacyjną i jest ok.
pozdrawiam