Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Tadeusz

Użytkownik
  • Content Count

    295
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Tadeusz

  1. Uprasza się wszystkich uczestników by zapisując sie do jednej z armii pamiętali o tym że konkretnym państwom konfliktu przyporządkowane są konkretne mundury!

    I tak:

     

    Katanga:

    -wszystkie radzieckie i rosyjskie mundury

    -wszystkie Polskie

    -flektarn

    -niemieckie IIWW

    -wszystkie Układu Warszawskiego

    -austriackie kamo (groszek)

    -szwajcarskie kamo

     

    Gorgonia:

    -wodland

    -wszystkie alianckie IIWW

    -marpat (srarpat itp)

    -francuskie kamo

    -DPM

    -szwedzkie kamo (wszystkie typy)

    -duńskie kamo (wszystkie typy)

     

    Nieprzestrzeganie tej zasady może spowodowac chaos organizacyjny w trakcie odgrywania scenariusza/manewrów!

  2. No i stało się!

    Kolejny zlot w wykonaniu Tadeusza i spółki odbędzie się w dniach 1-2 października tego roku!

    Miejsce: Twierdza Modlin

    Zostanie zachowana ciągłość scenariusza z poprzedniej edycji.

    Zapowiedziało sie mnóstwo gości z zagranicy!

     

    Czy wywiad Katangi przechwyci informacje o kontrofensywie Gorgonii?

    Czy jej armia jest zdolna do walki po Wielkiej Czystce?

    Czy Gorgończycy ze wsparciem międzynarodowym odepchną agresora?

    To wszystko zależy od WAS!!!

     

    FORUM ZLOTU

    INFORMACJE

    FORMULARZ ZGŁOSZENIOWY

    LISTA UCZESTNIKÓW

     

    TEMAT PRZYKLEJONY. SŁUŻY DO ZADAWANIA KONKRETNYCH PYTAŃ DO ORGANIZATORA ORAZ JAKO MIEJSCE DO ZAMIESZCZANIA WAŻNYCH INFORMACJI. Inne srututu będzie kasowane. /dzikki

  3. z ostatniej chwili:

    zostałem upoważniony do zdradzenia kilku szczegółów

    - w Olsztynie i okolicy od środy popołudnia do czwartku rano szukała nas policja i żandarmeria. Mieli nasze rysopisy i takie tam

    - w rejonie naszych działań do soboty wieczorem poszukiwał nas batalion mobilny policji który miał tam ćwiczenia (mieli psy i przeczesywali las, ludność miejscowa im donosiła jak widziała coś dziwnego- na jednym z mostów wywiazala sie strzelanina z instruktorami ktorzy odgrywaki grupe antydywersyjna, odskoczylismy przez most publiczny ku konsternacji kierowcow i robotnikow drogowych. za chwile byly juz tam 3 "suki".... tylko ze nas juz tam dawno nie bylo )

    - nie zostalismy zlokalizowani (jak juz bylo gorąco to przenieslismy baze, stara dokladnie maskujac)

    - w calonocnych manewrach/nasluchu Hawoc został złapany, obezwładniony, worek na łeb, łomot i skopanie (nie za mocno zwiazany w małpe przez dwóch ludzi mowiących do niego i do siebie wyłącznie po niemiecku.

    A poetmmmmm przesłuchanko.....

    i wiecie co im ten małolat odpowiadał na wszystkie pytania?

    "jestem szóstka" !!!!!!!

    Jeeee

    Nasz człowiek!

     

    ciekawie się rozwija dyskusja o "selekcji" na http://www.warrior.pl/forum/viewtopic.php?p=8595#8595

  4. Przypominam o niezbędnym wyposażenieu:

    KAŻDY Z UCZESNIKÓW W DNIU PRZYBYCIA MUSI POSIADAĆ:

     

    - mały namiot 1-2 osób (opcjonalnie)

    - 2 komplety ubrań (jedno z nich może być sportowe)

    - 3 komplety bielizny

    - sweter lub podpinka do kurtki (opcjonalnie)

    - 3 pary wełnianych skarpet (minimum)

    - 1 para bawełnianych skarpet (minimum)

    - kąpielówki (opcjonalnie)

    - 1 para butów taktycznych

    - 1 para butów sportowych

    - nakrycie głowy (jakiekolwiek)

    - peleryna/celta/pałatka (cokolwiek przeciwdeszczowego)

    - niezbędnik do jedzenia + menażka + manierka

    - tabletki do odkażania wody (Pantocit lub podobne -> apteka)

    - opatrunek osobisty

    - puder (Alantan. albo podobne -> apteka)

    - środek przeciwko komarom

    - „folia przetrwania” (koc izotermiczny -> apteka)

    - moskitiera na twarz (opcjonalnie)

    - plecak/szelki/kamizelka (żeby nosić na sobie cały ten sprzęt)

    - 2 noże (taktyczny i scyzoryk)

    - śpiwór

    - karimata z folią izolacyjna (opcjonalnie)

    - latarka + zapasowe wkłady (bateria+ żarówka)

    - mocna linka min.10m

    - kompas

    - lornetka (opcjonalnie)

    - radio PMR (opcjonalnie)

    - „linijka dowódcy” (opcjonalnie)

    - ołówek+ długopis

    - igła+ nitka+ zapasowe guziki

    - przybory do higieny minimum (mydło, ręcznik, maszynka do golenia+ pasta)

    - zapałki/zapalniczka

    -opakowanie wodoodporne na dokumenty

    - 3 kpl. baterii ASG (zabezpieczone przed wilgocią)(opcjonalnie)

    - broń ASG (1 sztuka)(opcjonalnie)

    - gogle lub okulary ASG

     

    Słowo "OPCJONALNIE" odnosi sie do wyposażenia które powinno sie mieć ale nie jest ono bezwzględnie wymagane

     

    pozostały sprzęt jest obowiązkowy

  5. Miejsce zbiórki: hala Dworca Głównego w Olsztynie

    Czas: środa 10 sierpnia 2005, w godzinach od 2100 do 2130

    Kontakt: biały mężczyzna z „Żołnierzem Polskim” w tylnej kieszeni spodni, stojący blisko „informacji kolejowej”

    Ważne!!!:

    - do „Kontaktu” podchodzić należy pojedynczo!

    - na dworcu i w jego okolicy nie zbijacie się w grupki, nie rozmawiacie ze sobą, ani nie dawajcie sobie żadnych sygnałów

    - możecie być w mundurach, wszelka broń absolutnie ukryta (noże też)

    - macie wykonać jak najszybciej polecenia Kontaktu

     

    Od momentu wejścia na dworzec zaczyna się selekcja

     

     

    P.S. niektórzy z was obudzili się teraz i nie maja zaświadczenia od lekarza- może to być zaświadczenie od zwykłego internisty, w ostateczności w środę rano będzie można dostać takie zaświadczenie od lekarza wojskowego na ul. Elektoralnej 26 m.31 w Warszawie (ale on pewnie będzie chciał za fatygę jakąś kasę)

  6. wyjmij szybke

    masz teraz w rękach szybkę i ramkę

    wciasnij szybke, ale tak żeby krance opierały się na tyxh dwu "kulkach" po bokach :) . U mnie dział bardzo dobrzew takie ustawienie, jescze się nei zdazyło, zeby mi gogle zaparowały

     

    ale wypadywuje czasami

    mozna przetrzec co jakis czas ta nasaczona szmatka co jest dolaczona do masek gazowych

    u mnie (poce sie bardzo) dziala w 95% i gogle raczej nie paruja

  7. to, ze ktoś wykasował mojego posta z pytaniem o tego ex szefa wyszkolenia Gromu znaczy, że miałem racje?? to o nim płk.Polko wyrażał się w samych superlatywach?? :lol:  :lol:  

    buhahaha ciekawe tylko kto takim cenzorem się okazał gorliwym??

     

    nie wiem kto Ci wykasowal

    to jest temat o konkretnym szkoleniu a nie o plotkach

    Polki nie znam wiec o nim sie nie bede wypowiadal,

    co do jego powiesci-"papier jest cierpliwy"

    Poslusznego znam i cenie to co robi dla nas

     

    pozdro T

  8. minimalna liczba uczestników przy której selekcja odbędzie się: 20 osób

     

    Czy mam przez to rozumieć ze limit miejsc to 20 czy też wspomniana selekcja odbędzie się jedynie na potrzeby podziału zespołów itp.? Na czym będzie ona polegała(test sprawnościowy?).

     

    Pozdrawiam!

     

    szkolenie i sama selekcja podobna do szkolenia oddziałów rozpoznawczych dalekiego zwiadu,

    nic wiecej n ie moge powiedziec

  9. Wyjazdowowy tygodniowy Airsoftowy obóz przetrwania Oddziałów Specjalnych ASG

     

    - TERMIN 11-15 sierpnia

    - lokazlizacja: gdzieś w Czerwonym Borze

    - zajęcia podporządkowane scenariuszowi fabularnemu

    - 2/3 instruktorów(GROM) + 2 organizatorów (w tym były szef wyszkolenia

    GROM)

    - zajęcia i zadania non-stop

    - uczestnicy podzieleni na 2/3 konkurujące/walczące ze sobą 10-cio osobowe zespoły

    - trening snajperski

    - trening "wysokościowy"

    - "daleki zwiad"

    - przenikanie

    - walka wręcz

    - pokonywanie przeszkód wodnych

    - wodoodporne pojemniki na bron ASG

    - możliwość wypożyczenia broni ASG przez uczestników nie posiadających jej

    - koszt uczestnictwa 550zł (10%zniżki dla absolwentów OSASG oraz pierwszych 10 zgłoszonych osóB)

    - minimalna liczba uczestników przy której selekcja odbędzie się: 20 osób

    - szkolenie tylko dla ludzi pełnoletnich

     

    Potrzebne zaświadczenie od lekarza o "braku przeciwwskazań do bytowania w warunkach surwiwalowych"

     

    Uczestnik w trakcie "Tygodnia Przetrwania" może zrezygnować z "atrakcji" w każdej chwili, wypowiadając do instruktora lub organizatora słowo: "BASTA!" Potem nie kontaktując się ze swoimi towarzyszami i zostaje odwieziony do najbliższej cywilizacji.

     

    WIĘCEJ INFORMACJI: http://www.warrior.pl/2126408475.php

     

    FORMULARZ ZGŁOSZENIOWY : http://www.warrior.pl/159073216.php

    NIEZBĘDNE WYPOSAŻENIE : http://www.warrior.pl/662900454.php

    LISTA UCZESTNIKÓW: http://www.warrior.pl/884357109.php

     

    Pozdrawiam Tadeusz

  10. Co do uzbrojonych cywili - po przeszukaniu chyba tylko jedna osoba była bez broni - i nie był to lekarz :D (głowy nie dam jaki był rozkład, ale prawie każdy coś kisił - nie wiem skąd oni to wzięli)

     

    u nas mielismy jasny rozkaz:

    "uzbrojonych cywili po przesluchaniu zlikwidowac jako sabotarzystow"

  11. Generalnie wielu "żołnierzy" nie miało pojęcia o podstawowych zasadach traktowania cywilów (w większości - nieuzbrojonych i nieumundurowanych osób, za wyjątkiem listonosza, ale on miał napis "poczta"). Jeden mełody człowiek uderzył mnie w żebra (udawanym uderzeniem), gdyż chciał, żebym się uspokoił. Pełen profesjonalizm... Przeszukiwanie zatrzymanych, nakazywanie ruszania do przodu ślepemu czy słynne już morderstwo człowieka, który nie miał dokumentów to takie drobiazgi, które warto sobie na szczeblu armii czy plutonu poddać regulacji.

     

    Wioske opanowal oddzial dalekiego zwiadu Katangi ktorego to zolnierze nie sa szkoleni w dzialaniach policyjnych :)

    Ponadto mlodzi idealistyczni zolmierze Armii Ludowej Katangi (ALK) byli zaskoczenie postawa wyzwalanej ludnosci.

    Uwazam ze ich zachowanie w 100% odzwierciedlalo zaskoczenie postawienia ich w zupelnie nowej sytuacji i to ze nie umieli sie zachowac tylko nadalo calemu wydarzeniu realizmu.

     

    Poza tym zburzono nam świątynię (Olka się zapytajcie, jakiego obrządku, krzyż miała prawosławny). Stawialiśmy ją w nocy w pocie czoła, a tu takie coś.

     

    namiot zwany "swiatynia" znajdujacy sie pomiedzy 2 i 3 budynkiem mieszkalnym zostal podpalony na moj rozkaz. Zaslanial pole ostrzalu przed wejsciem do budynku 2, i dawal oslone ewentualnym szturmujacym ten budynek.

    Zaistniala (jak mawial Moltke) tzw. "Wyzsza Koniecznosc"

     

    Niezapomniane były momenty w wiosce, gdy wybuchy i odgłosy strzałów stawały się coraz bliższe, a nad głowami latał Robinson i jakieś odrzutowce kręciły kółka. Kiedy ludzie w stresie zaczęli robić sobie noże z miękkiego plastyku i wygrzebywać jakieś stare łamane dwururki. No i niezapomniane były sceny na przystanku PKS (jeszcze raz mega szacun dla Foki), a także spotkanie dr Hedwig Steinhof (Ailén) i Kreta na polu minowym.

     

    Szkoda ze nie widzieliscie co sie dzialo z oddzialami Katangi...

    dowodztwo wraz z grupa szturmowa postanowilo sie przebic z okrazenia, aby dostarczyc zdobyte Wazne Materialy do Ministerstwa Pokoju.

    Niestety spanikowani zolnierze oddzialow Grab i Jawor strzelali juz do wszystkiego co sie ruszalo i przebijajacy dostawali sie co chwile pod ogien panikarzy.

    W krotkim czasie stracilismy ponad polowe stanu. By wreszcie, gdy juz sie wydawalo ze bezpiecznie dotrzeny do celu, w okolicy wiezy cisnien wszyscy zginelismy.

     

    Następnym razem jednak scenariusz musi uwzględniać rolę wioski/osady/instalacji cywilnej podczas całej gry. Bo jak się okazało, graliśmy przez długi czas tylko dla siebie. A wioska "żyła" od 0900 CET do ok. 1600 CET, czyli momentu jej pacyfikacji, i spokojnie można było wpaść choćby na podleczenie rannych (mieliśmy stary szpital powiatowy ze sprawnym oddziałem położniczym).

    Pozdrawiam

    Kret

     

    Juz wiemy z czym was sie je ;)

    nastepnym razem bedzie juz duuuzo lepiej

×
×
  • Create New...