Aghia Afterlife

Mendi, ale badziewna ta blachare zapodales, tamte z gazety to sa PRAWDZIWE bojowniczki! np pierwsza od prawej w zielonym wyglada bardzo milo i ma mily dekolcik, a jakby ci swisnela miedzy oczy to nie zobaczylbys jej wiecej ani w bieliznie ani w habicie :D W Jaroslawiu niezle atrakcje macie, bylam raz tam przez 2 tygodnie ale majac praktyki w rzezni tylko to mnie interesowalo :)

:D a tu z tygodnika Angora sprzed tygodnia:

Ale to się nie liczy, to jest ustawka :P W mojej wiosce mieszka komandos spadochroniarz na emeryturze, jest myśliwym i często łazi po lasach, jak się kiedyś natknie na lufę wystającą z zarośli może być zonk... M107 ułomkiem też nie jest, spacerowanie z taką dużą ciężką torbą na wędkę (zwłaszcza że na ryby nie idzie się pod górkę) też może tego i owego zainteresować :)

To niech dziewczynki wstawiają fotki sylwetki, ja swojej nie zapodam bo potem w nocy nie zaśniecie :D A chłopaki na Wsaib Gdynia musiały być bardzo pasztety, bo do zdjęcia cali się zakryli nawet z twarzami :P Na różowej snajpie gdyby był jeszcze znaczek Hello Kitty to zapewne poprawiłaby się celność do kotów :) widocznie dużo osób musi to logo jednak mieć na swoich wiatrówkach, bo często wyciągam z kotów śrut :P :P

my first rifle :)

więc tobie Lambert nie grozi moja kulka ;)

Jak będziecie wyglądać nieprzystojnie to nic wam nie grozi ;) Przyjechałam dzisiaj do Polszy na święta, i pierwsze co to obkupiłam się w ciuchy maskujące. Powiedzcie, czy nie mieliście nigdy nieprzyjemności bo ktoś was widział łażących z czymś przypominającym broń? Np jacyś spacerowicze po lesie gdy sobie ćwiczyliście strzelanie? Nikt nie ściągnął wam pał na głowę? bo wyglądaliście jakbyście do Syrii ćwiczyli? :) :) We Francji wciąż jest stan wyjątkowy, i pały mają prawo wpaść i zrewidować dom bez żadnego zezwolenia

Uff, ulżyło mi, więc istnieje takie miejsce gdzie pogięci jak ja mogą się ujawniać :) Ja lubię dużo krwi i lubię obcinać głowy (można zobaczyć sobie na moim profilu), ale od niedzieli snajperstwo pomaga nabrać dystansu. Nabrać dystansu a jednocześnie przez lunetę widzieć nie będąc widzianym, i móc mieć wpływ w każdej chwili przez jedno naciśnięcie cyngla

Musiałabym strzelać strzałkami paraliżującymi, wtedy żaden facet trafiony nie uciekłby :) Mnie na codzień odwala i robię rzeź, dlatego snajperstwo to sposób na wyciszenie się (taki rodzaj jogi), właśnie jak rybki albo jak ci którzy godzinami czają się z aparatem fotograficznym na ptaki. Przeczytałam gdzieś "Musi osiągnąć stan wewnętrznego skupienia właściwy mnichom w klasztorach kontemplacyjnych. Bez tego nie będzie dobrym snajperem"

Jak przyjdą z lasu to cóż, poddam się..... ;) W sumie gdybym przez lunetę widziała że facet jest przystojniak, to posłałabym mu kulkę koło głowy, taki tam zaczepny świst koło ucha (podryw na snajpę :) ) W zbiorowe strzelanki nigdy się jeszcze nie bawiłam, nie znam nikogo kto ma replikę albo zajmuje się airsoftem

Psychoanalityk miałby bogaty materiał :) Ja nie lubię zamieszania i szumu, dlatego nad walki bezpośrednie przekładam kontrolę z dystansu Wolę być podstępna tak wygląda droga do mojej wsi, pagórki w sam raz żeby założyć stanowisko snajperskie pod laskiem. Gdyby nadchodziły jakieś szwaby albo inni niewierni, to poczęstowałabym ich zanim dotarliby do domów :) Z silnymi facetami w bezpośrednim starciu pewnie nie miałabym szans :/

Nie zdążyłbyś :) wcześniej zobaczyłbyś dziurkę w swojej klatce piersiowej.... :) Snajperka jest tak inna od walki bezpośredniej z pistoletem w ręku. Ja jako kobieta lubię "zemstę na zimno" :) lubię spokojnie zaczaić się w ukryciu, tak że mnie nikt nie widzi ale ja widzę wszystko. I kiedy chcę przez naciśnięcie spustu mam wpływ na wydarzenia, a nawet najsilniejsi faceci nie wiedzą nawet kto ich dziabnął.........

To ja zapytam co najbardziej lubicie w snajperstwie? Dlaczego snajperstwo was pociąga?

Jak przesyłka przyjdzie, będzie wiosna, to i filmik jakiś zapodam :) Narazie replika jest zamówiona w przedsprzedaży, nie wiem kiedy będzie, i do tego czasu się s.k.r.ę.c.ę z niecierpliwości! Mam gdzie spacerować, moje okolice to przedgórze Wogezów http://mw2.google.com/mw-panoramio/photos/medium/44334635.jpg

mnie też od zawsze ciągnęło do snajperstwa, i w końcu postanowiłam ukrócić swoje męki i zaopatrzyć nareszcie w snajpę :) Zamówiłam sobie w przedsprzedaży Barrett M107 Socom Gear (zaraz mnie tu zeżrecie....) , nie zamierzam brać udziału w żadnych grupowych bitwach, tylko pospacerować sobie ze snajpą po pagórkach, przywalić czasem kilku pniakom, poobserwować okolicę przez lunetę itp.