Thorneb

....ale i tak ząbki są do kitu.... (no z wyjątkiem takich, jak w GB albo w ATAK 2) :wink:

Jako nóz do lasu to jestem za SRK. Jeśli masz ok 600 zł do wydania to naprawdę warto zrobić do niego customową pochwę z kydexu u Pitera, ponieważ pochwa z którą jest dostarczany to nie jest wbrew zapewnieniom panów z military prawdziwy kydex, tylko materiał dużo gorszej jakości. Ma on jedną, ale bardzo poważną wadę....w przeciwieństwie do normalnego kydexu częste wyjmowanie i wkładanie noża do pochwy ( a tym samym ocieranie sie krawędzi tnącej o ten materiał) może zwyczajnie stępić nóż po pewnym czasie. To raczej fakt bo Wysz z Budo przeprowadził takie testy właśnie z SRK. Golący nóż wkładał

Wiesz to również nie ma zasady. Wielu marines używa noży Stridera, a to już ekstraliga. Raz pewien major marines chciał sprzedać nóż Shiva-Ki (chyba najostrzejsze nóże na świecie) za 3000 $ (miał chyba 2. W tym jeden był z nim w Iraku) . Więc trafiają się tam ludzie, którzy znają się na rzeczy. Tak samo jest pewnie w 101. Wszystko zależy od osobistych preferencji i wiedzy na dany temat. Jedna osoba może uważać nóz za niezwykle istotną część wyposażenia i wyda na niego ogromne pieniądze, a inna nie będzie przywiązywała większej wagi do tego i będzie nosiła nóż z przydziału. W sumie jak c

Panowie z jednostek elitarnych to czesto kupują noże we własnym zakresie. Z tego, co Seiken pisał na Budo, to pojawia się dużo Mad Dogów, Striderów, jak również customów Brenda, Hossoma. Za takie cuda możesz samochód kupić :D. Noże do 500 zł to oni dostają z przydziału i często takie noże od razu lądują w szafce. Tak przynajmniej słyszałem. Nie mówię oczywiście, że dzieje się tak w każdym przypadku :wink:

Mój też:mrgreen: . Dzięki niemu mam piękne szelki, coby wygodniej było MD nosić. :mrgreen:

Cynik dobrze prawi! Dać mu absyntu :D

Mad Dog dla każdego na pulpit :wink: :

Pamiętaj MOD to tylko nóż, a Microtech to przede wszystkim poważne uzależnienie :wink:

D-AL za takie małe pieniądze to według mnie duża okazja :!: . To nóż wykonany przez współwłaściciela Strider Knives. Jest to bardzo rzadki model. Za nowy, jeśli w ogóle był dostępny płaciło się 800$ z tego co pamiętam. W sumie bardzo rzadki nóż za niską cenę jak na custom Dwyera.

Strider to coś niezawodnego i tyle 8) Generalnie to jest to moja ulubiona firma.... nawet microtech się chowa imo :wink:

Stridery jeszcze nie są aż tak drogie :wink: . Gdybyś wiedział po ile chodzą Mad Dogi :D Z resztą w Polsce to niezaprzeczalnie dużo, ale w USA ceny nie są już tak odstraszające (Jezu czemu ja nie mieszkam w Ameryce :cry: :cry: :cry: ?)

Stridery takie już są... ale maja jedną wadę: ich cena robi przeważnie jeszcze większe wrażenie :D

Wiesz to jest sztuka elitarna... tylko wybrani wiedzą o co chodzi :wink: :lol:

To już jak będzie u mnie w domu cały i zdrowy to pogadamy :D

Bezbłędnie Cynik :wink: Oto zdjęcie. Coś takiego bede miał już wkrótce...