Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Grisznak

Użytkownik
  • Content Count

    14
  • Joined

  • Last visited

  1. Przepraszam wszystkich, których obraziłem określeniem "Polaczki". Nadal jednak uważam, że niektórzy z Was nie grzeszą wyrozumiałością dla ludzi mających inne podejście do ASG. Nie można było po prostu napisać, że założenia pasują do LARPa, a nie do ASG??? Mhmm, no właśnie... Sądzę, że zrobienie czegoś prostego będzie wymagało raczej dużego nakładu pracy a nie pieniędzy. W każdym domu można znaleźć materiały już nie potrzebne. A makiety czołgów, takie jak opisywałem, były wykorzystywane już przez Guderiana w latach 20-tych XXw. Były to po prostu samochody obłożone tekt
  2. Aha, my wykorzystywaliśmy wielkie leśne traktory, ale nie wiem czy Polsce się to przyjmie...
  3. Witam ponownie, Chciałbym przedstawić Wam scenariusz gry, w której wziąłem udział kilka lat temu na Syberii. Odtwarzaliśmy niemiecką kontrofensywę w Ardenach. Czy mogę liczyć na komentarze i pomysły, jak zaadoptować grę do polskich warunków? Do gry potrzebujemy kilka samochodów (przynajmniej dwa...), najlepiej pick-up, będą to imitacje niemieckich transporterów opancerzonych. Mają one posiadać odpowiednią charakteryzację, tzn. pokrycie jakimś szarym materiałem (worki po ziemniakach), na którym namalowane będą oznaczenia bojowe. Na przedniej szybie oczywiście duże wycięcie na wizjer dla
  4. Mieszkam w Rosji, zalogowałem się jako mieszkaniec Krakowa bo stąd pochodzę. Myślisz, że mogę wypowiadać się na forum? Moje doświadczenia są "niepolskie"... Dlatego tak wyraźnie (dużymi literami) podkreśliłem, że jest to gra dla osób, które mają sprzęt i ochotę. Może rzeczywiście gra nie nadaje się na zlot? Przecież tam przyjeżdża cały przekrój środowiska. Co za piękna złośliwość! Widzę, że mogę się od Ciebie dużo nauczyć... Nie wiem, gdzie pracowałeś (może się przyznasz), ja zajmuję się handlem w firmie Cenzin. Jeśli chodzi o patetyczność moich wypowiedzi, to możliwe, ch
  5. Masz rację, to może być dla nich ciężki sprawdzian. Z drugiej strony, snajperzy (czy jak chce Gerard - SS-mani) będą ciężkim sprawdzianem dla grupy komandosów, więc nawet jeśli trochę się poruszają po terenie i zagrają rolę strażników z karabinami snajperskimi - to może będzie dobre rozwiązanie. Chyba najlepiej kwestię taką sprawdzić w cieplejszym czasie. Cieszę się, że zaczyna pracować Wasza wyobraźnia. Dale świetnie kuma klimat tej gry. Według mnie rozgrywka będzie się toczyć przede wszystkim w naszych głowach. Wyobraźcie sobie: komandosi nie będą ze sobą rozmawiali całymi godzinami
  6. oczywiście masz zupełną rację, mój błąd Na tym właśnie zasadza się cały pomysł - brak respawnów. Chodzi o to, że Niemiec ginący w zasadzce w pewnym miejscu, po odrodzeniu będzie miał wiedzę - którą oczywiście podzieli się z resztą grupy - o pozycji i trasie Aliantów. To jest dla nich zbyt duże zagrożenie właśnie ze względu na proporcje ilości żołnierzy w każdej ze stron. Wyeliminowani gracze mogą zasilić wojska w innej grze (zakładam, że gra toczy się na zlocie), to tylko kwestia dopracowania. I co, źle się bawiłeś? Nie czułeś dreszczyku emocji? Ja w takim wypadku wyobrażam s
  7. Napisałem: "Na każdego przypadają dwa magazynki do broni maszynowej (low-cap lub mid-cap) oraz dwa magazynki do broni bocznej." Policzmy: 2 mid-capy po 100 . Razem 200 kulek. A ile to może być nabojów w 8 magazynkach komandosów bez plecaków? 8 x 30 = 240. Różnica nie jest tak duża. Czy policzyłeś ile amunicji znajduje się w składach? 20 mid-cap'ów to 2000 kulek. w rzeczywistości odpowiada to ponad sześćdziesięciu magazynkom do MP5. Do tego dochodzą jeszcze granaty (petardy). A cóż szkodzi zmienić założenia szczegółowe? To jest tylko koncepcja! Dotychczas czytając scenariusze gier nie
  8. Napisałem scenariusz gry 24-godzinnej. Proszę o komentarze. pozdrawiam Grisznak Operacja „TELEMARK” Miejsce: kilka lub kilkanaście kilometrów kwadratowych górzystego terenu, w większości porośniętego lasem Czas: zima z pokrywą śnieżną (przynajmniej częściową) Uczestnicy: grupa A – komandosi brytyjscy – 10 do 15 żołnierzy grupa B – niemiecka piechota górska – 50 do 60 żołnierzy grupa C – snajperzy niemieccy – 5 osób (mogą znać wszystkie szczegóły gry) Czas trwania: 24 godziny – od 12.00 do 12.00 Centralnym punktem gry są zakłady „Norsk Hydro”, produk
  9. Rezul, Przepraszam bardzo. Chciałem po prostu się z kimś podzielić. Pomysły pączkują mi w głowie jak drożdże. Jeśli chcesz, to podeślę Ci kilka. Na przykład "Operacja Ciężka Woda". Jest tam ograniczona ilość amunicji i "zrzuty zaopatrzenia z powietrza". Czy mogę liczyć na Twoją pomoc w kwestii wklejenia pliku graficznego z dysku na stronę forum? Pozdrawiam Grisznak
  10. Polecam ten link, zobaczycie sobie, jak to "maniacy ASG" robią "dobrą robotę" jeśli chodzi o postrzeganie naszego hobby w narodzie. Może mnie oczy mylą, ale ten koleś z pierwszego zdjęcia stoi przed bankiem!!! http://www.specter.neostrada.pl/ogry.htm pozdrawiam Grisznak
  11. Nie wiem czy wybrałem dobry dział (z góry przepraszam!) ale nie mogłem się powstrzymać przed publikacją zdjęć ze strony www.airsoftclub.ru , przedstawiających sposób, w jaki gracze poradzili sobie z brakiem pociągu, gdyż akurat nie mieli pod ręką odpowiedniej lokomotywy :wink: jak widać, pociąg wpadł w zasadzkę... życzę Wam wielu tak wspaniałych pomysłów na zlotach Grisznak
  12. Mam pytanie, znalazłem na stronie www.v2militaria.pl buty opisywane jako oryginalne buty armii niemieckiej, wzór z 1999 roku: kilka warstw skóry, szwy silikonowane, wytrzymują 6 godzin w wodzie. Czy ktoś z Was jest może szczęśliwym lub nieszczęśliwym właścicielem tych butów??? Cena podana na stronie wydaje mi się zbyt mała jak na tak fantastyczne parametry - 250 PLN. http://www.v2militaria.pl/oferta.php?tm=20...5_14:56&kat=BUT Pozdrawiam Grisznak[/url]
×
×
  • Create New...