WPR

Granatnik G&P Long podwieszany na lufie. Moim zdaniem najlepszy granatnik jaki miałem. Metalowy, oznaczenia COLT'a, ładnie się prezentuje z moją eMką rifle też G&P. To na plus. Minusy to waga jeżeli ktoś z przodu trzyma jeszcze baterie to powodzenia... :-P . Kilka razy udało mi się odkręcić w czasie biegu ten pierścień z zębami (wielotryb rowerowy... nie wiem jak to się technicznie nazywa ;-) ), który łączy lufe z body. Czy się opłaca (granatnik 600zł + osłona lufy 150zł)? Nie wiem za to lans murowany :wink:

No więc przetestowałem swoją "249" na polu bitwy ;-) . Poza wypadającym chwytem przednim miałem większy problem. Bateria (firefox1100) to SYF :evil: . Po wywaleniu około połowy boxa wyraźnie spadła szybkostrzelność. Pod koniec maga ROF prawie nie istniał. Musiałem też HOPUP podkęcić do oporu aby kulki jako-tako latały. Może to wina przesmarowania. Duży rozrzut, przydała by się precka. To tyle wad repliki "z pudełka". Cała reszta... :wink: . Replika naprawde warta swojej ceny poza tymi drobnostkami, które trzeba wymienić.

Dzisiaj wreszcie dotarła do mnie wersja PARA. Nie strzelałem bo batka się jeszcze ładuje... Ale do rzeczy. Przedni chwyt (tam gdzie się chowa batke i wchodzi bipod) sztrasznie "lata". To nie wszystko kilka razy wypadł tzn został mi w ręku :???: a jeszcze nawet nie był testowany w warunkach "polowych". Nie wiem czy to tylko moja wersja czy ktoś miał już taki przypadek. Jeżeli tak to proszę o jakieś info jak to naprawić.