Biolon, twoim psim obowiazkiem jadąc za granicę jest zapoznanie się chociaż w odrobince do przepisów tam obowiazujących, a o czym ciągle na swoich stronach przypomina MSZ i o czym ciagle wspominają ambasady i konsulaty RP w danym kraju. Tłumaczenie się, ze "nie wiedziałem" nie jest żadnym tłumaczeniem. Jak powiedział Kret daliście dupy i tyle, szczęście w nieszczęściu, ze reszta już wie co grozi za przewożenie replik przez Rzeszę i błędu tego nie popełni.