Mnie się to nie zdarzyło, ale wtedy zawsze się znajdzie życzliwy kolega, nie?;)
Ja sam używam herbaciarskiego wynalazku WESCO, dłuuuuuga gruba rurka, sztyfcik, dwa kolory na jednym końcu (mój akurat czarny i zielony, ale są też czarno - brązowe). Bardzo wydajna, odporna na pot, pięknie kryje, ale naprawdę dobrze zmywa się tylko ciepłą wodą z mydełkiem, chyba że ktoś lubi ostre szorowanie po pysku, to na zimno też zejdzie;) Zużyłem już kilka "szminek", ale WESCO rządzi.