Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

emeszemes

Użytkownik
  • Content Count

    0
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

  1. Pieniądze zwrócił. Jeszcze tylko nie odpowiedział, czy będzie chciał zamówić kuriera i odebrać lufę. Chociaż myślę, że kurier będzie kosztował więcej niż ta lufa... Nie rozumiem tylko tego, że dalej wypowiada się na forum tak jakby nic się nie stało. Bezczelność na poziomie "miszcza". Ma gość tupet... @OFF Zastanawiam się, czy administracja forum może poprosić użytkownika, by odniósł się i wypowiedział w sprawach poruszanych w tym temacie? W innych jakoś swobodnie się wypowiada. Może mógłby i tutaj?
  2. Rozmawiałem międzyczasie z kolegą kolegi - pracuje w biurze pomocy prawnej. Podpowiedział co i jak pasowałoby zrobić. Wróciłem więc do montażysty - niby jesteśmy ugadani, że ma oddać kasę do końca lipca. Poczekam. Lepiej będzie dla niego, jeśli odda. Nawet zgodziłem się na to, że jak już odda pieniądze, to może sobie zamówić kuriera i niech sobie odbierze tą lufę. Przecież - według niego - to EdGI, wyjdzie w takim razie na zero z kosztami ;)
  3. @GomesLDZ ale jak mam się z nim dogadać? Mówił, przecież, że odda kasę po potwierdzeniu od EdGI (zerknij na załączniki w tym poście). Potwierdzenie od EdGI dostał, to wyskoczył, że mam mu lufę odesłać, by mógł ją obejrzeć. Jak myślisz? Co powie? Przyzna, że to jednak nie EdGI? Szanujmy się... @OFF na Twoją prośbę wrzucam kilka fragmentów. Nie lubię tego robić, bo są one wyrwane z kontekstu. Najlepiej byłoby udostępnić całość. Dorzucę jeszcze zdjęcie lufy chwilę po tym, jak wyciągnąłem ją z komory - komora jest mistrzem drugiego planu (widać nawet otwór po pokrętle o którym wspo
  4. Chciałbym prosić administratorów o nie usuwanie tego tematu. Umieszczam go jako informację i ostrzeżenie dla innych forumowiczów. Uważam, że użytkownicy powinni wiedzieć o spotkanej mnie sytuacji, którą opiszę poniżej. Tym bardziej, że sądzę, iż nie jestem jedyny, który się naciął a całkowity koszt przekrętu zapewne poszedł w kilka, jeśli nie kilkanaście tysięcy złotych. Nie zamiatajmy tematu pod dywan. Niestety, ale miałem tą nieprzyjemność ulec pokusie, żeby nabyć i poddać tuningowi replikę przez osobę, która w ostatnich kilkunastu miesiącach dość aktywnie udziela się na forum. Po przew
×
×
  • Create New...