Co wy męczycie tak te okopy :-P Zamiast w dół pójdźcie w górę. Ja sie z kumplami strzelam na zapleczu składu budowlanego i małego skrawka ziemi zarośniętej krzakami (wszystko należy do jednego z kumpli). Zrobiliśmy sobie umocnienia z palet. Nam na razie wystarczy. Szczególnie jak wypracowaliśmy sposób wytwarzania bardzo prostych granatów. Jak ktoś ma kupę dech i dużo czasu zamiast murować, polecam zbijać z desek. Szczególnie, że jest bardziej mobilne. Jak ktoś się postara, to może nawet zrobić jakieś drewnianie umocnienia składane modułowo. ;-) Na okres strzelnaki rozkładasz, po strzelance roz