Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Grzyb_676

Użytkownik
  • Content Count

    5
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Grzyb_676

  1. Jak widzę ile ciekawych wątków zostało poruszonych przez Was to aż i ja muszę coś napisać ze swojej perspektywy :-D

    Na wstępie przyłączam się do peanów wygłaszanych na cześć organizatorów. Ogromny kawał solidnej, wręcz mrówczej roboty. Po zapoznaniu się z dotychczasowymi relacjami jeszcze szerzej otwierają mi się oczy na stopień złożoności scenariusza i że to zagrało.

    Tak samo dziękuję wszystkim uczestnikom za stworzenie niesamowitego klimatu.

    Jednocześnie jako osoba, która miała jakieś spojrzenie na działania strony polskiej bo błąkałem się gdzieś pomiędzy swoim dowódcą a żołnierzami, chciałbym się podzielić swoimi przemyśleniami. 

    Moje niezadowolenie z powodu względnie niewielkiej liczebności strony polskiej wyrażałem jeszcze na samym omówieniu na gorąco po grze, jest ono wszystkim znane. Domin007 słusznie już stwierdził że kilka osób po prostu się wykruszyło i mogliśmy inaczej zagospodarować nasze siły i środki.

    Nie da się jednak nie zauważyć że nasz dowódca chcąc wypełnić rozkazy, a zarazem nie psuć scenariusza był zmuszony rozśrodkować siły. Niestety rozśrodkowanie posunęło się do tego stopnia że właściwie WP straciło zarówno zdolności operacyjne jak również indywidualne możliwości rozgrywki poszczególnych uczestników. Szeregowcy zbyt wielu możliwości wejścia w jakieś ciekawe interakcje nie mieli bo głównie stali na posterunkach przy granicy, przy koszarach, przy stacji kolejowej itd. Oczywiście zdarzały się ciekawsze momenty ale w porównaniu do całej reszty postaci (nie licząc może Armii Czerwonej XD) trochę wytapialiśmy czas.

    Puenta jest taka że żołnierz w '39 miał prze***ane i to fakt niezaprzeczalny, ale nie musimy tego tak dokładnie odwzorowywać następnym razem XD Serio. Pod pojęciem immersji bardziej wyobrażaliśmy sobie życie obozowe w koszarach niż zdzieranie zelówek w przemoczonym mundurze :-P. To nie jest uwaga w formie pretensji do kogokolwiek tylko raczej chęć zwrócenia uwagi na inną perspektywę. 

    Na przyszłość, planując łączność kablową musimy być bezwzględnie pewni używanego przewodu. Kabel okazał się najprawdopodobniej wadliwy lub źle położony i myślę że brak łączności z posterunkiem KOP, za którą byłem również odpowiedzialny, spotęgował problemy personalne WP.

    Poza tym fajnie by było jakby jednak po zakończeniu rozgrywki osoby które brały w niej udział pomagały sprzątać ogólny mandżur. Ja wiem że wiele osób nie korzystało bezpośrednio z namiotów na posterunku KOP, granicy rumuńskiej albo w koszarach, kabla polowego czy innych gratów, ale jak organizator na koniec rozgrywki mówi żeby pomóc przy sprzątaniu - to wypadałoby pomóc. Przywiozłem dosłownie całą pakę gratów do zrobienia koszar i posterunków żeby wszystkim gra bardziej się podobała, a jak skończyliśmy pakować sprzęt to pewnie niektórzy byli już połowie drogi do domu co mnie zaskoczyło.

    Mam nadzieję że mnie nie "znielubicie" za powyższe krytyczne uwagi gdyż są one w swej istocie podyktowane chęcią rozwiązania poruszonych problemów na przyszłość.

    Z ciekawostek o których jeszcze nikt nie napisał, mogę powiedzieć że spora suma lei rumuńskich znajdujących się do momentu przesłuchania w teczce inż. Meltzera został wykorzystana do przekroczenia granicy polsko-rumuńskiej przez grupę chciwych polskich żołnierzy. Dlaczego nikt z osób które wcześniej zatrzymały inżyniera nie zabezpieczył tych pieniędzy? Nie wiem, ale było nam to zdecydowanie na rękę.

    Inż. Meltzer był tak bardzo podejrzany o bycie szpiegiem i tak bardzo nie chciał się do tego przyznać że jako przesłuchujący zaczęliśmy mu perswadować udawanie agenta i pójście na układ z naszym kontrwywiadem, tylko po to żeby już zakończyć przedłużające się przesłuchanie i wrócić do obowiązków służbowych. Samo przesłuchanie było elementem o którym lepiej nie opowiadać XD Dość powiedzieć że było to dość unikalne doświadczenie, mam nadzieję że inż. Meltzer się na nas nie gniewa. XD  

    Swoją drogą sposób w jaki został rozstrzygnięty bój spotkaniowy pomiędzy WP a RKKA na skraju lasu wiodącego na granicę z ZSRR to był totalny przypadek.
    Nasza tyraliera zatrzymała się przed niewielkim wzniesieniem już w terenie leśnym, przekazałem dowodzenie Maćkowi @DBWReserve i chciałem osobiście uzyskać wgląd w teren żeby przygotować zasadzkę na spodziewanego z tego kierunku przeciwnika, kiedy otrzymałem postrzał ze szczytu wzgórza z którego jednocześnie posypał się w kierunku moich podwładnych grad kul. Okazało się, że ukryci w mroku (jaki panował z naszej perspektywy w lesie) czerwonoarmiści wyprzedzili nas o włos i o wiele lepiej wyzyskali teren. Właściwie to zdziwiło mnie potem, że ktokolwiek przedarł się do Rumunii bo sytuacja wydawała się beznadziejna. Niezrażony zapałem moich, byłych już, żołnierzy do poznawania rumuńskiej oferty turystycznej postanowiłem upuścić trochę krwi przeciwnikowi.
    Po odczekaniu przepisowego czasu i upewnieniu się że już żaden medyk nie będzie miał szans mnie opatrzyć poszedłem na respa do koszar, które okazały się nietknięte czynem rewolucyjnym, poczekałem na innych śmiałków i rozpocząłem polowanie na Sowieta :-D
    Udało mi się posłać do czorta dwóch wyzwolicieli klasy robotniczej, którzy zainteresowali się zasobami pozostawionymi w karczmie, a następnie w akcie szaleństwa wyszedłem na tyły sowieckiego pododdziału który ścigał Pana Marszałka Śmigłego Rydza, naszego drogiego, dzielnego wodza. Mało brakowało żebym po pokonaniu pola dzielącego miasteczko od granicy wpadł wrogowi na plecy ale w ostatniej chwili oficer sowiecki stojący najbliżej mnie, zorientował się co się święci i po krótkiej wymianie ognia musiałem pójść na respa z którego widać już było kolumnę prowadzonych jeńców.
    Dalsze wypadki dotyczące jeńców już były opisywane. wspomnę tylko że z racji stopnia chorążego przez chwilę byłem zidentyfikowany jako oficer i poczułem czyjś wzrok na mojej potylicy, jednak ostatecznie udało mi się jakimś cudem przedostać do granicy rumuńskiej - po drugiej ucieczce z więzienia. Na granicy okazało się że przez intensywne walki przepadły moje dokumenty, co jakimś cudem nie uniemożliwiło mi internowania.
    Faktycznie szkoda że nie doszło do tych wyborów i ustanowienia władzy sowieckie,j ale aparat propagandy nic o tym nie wspominał w przeciwieństwie do "ostatecznego rozwiązania sprawy burżuazji" więc dla nas sprawa była dość klarowna. :-D

    Pomimo tego że ten pierwszy w moim życiu LARP był dla mnie doświadczeniem ciężkim fizycznie to mam ochotę na więcej i możecie na mnie w przyszłości liczyć :-)

  2. Nie mogę odmówić sobie dołączenia się do pochwał spływających zarówno na organizatora - Dominika, jak i na styl samej rozgrywki. Myślałem, że "Boże Narodzenie 1914" to szczyt moich strzelankowych marzeń a okazało się że może być jeszcze lepiej. Super że były znaki drogowe pisane cyrylicą, pisane ręcznie listy, wypłata żołdu, wędrowny handlarz z Żymu oraz połączenie działań manewrowych i pozycyjnych w jednej rozgrywce. Jedyne czego było mniej niż wcześniej to artyleria i walka w bliskim kontakcie ale pierwsze ograniczył teren (gęstość lasu) a drugie gęsty ogień przeciwnika a więc czynniki obiektywne. Dzięki wielkie również dla dowódców za wysiłek włożony w zarządzanie polem walki :-D

    Moje zdanie jest takie że dobrze by było żeby dowódcy w miarę możliwości organizowali obozy jenieckie dla pojmanych. Nie do końca podobało mi się przywiązywanie kolegi MEISTER-a do drzewa XD

    Mam nadzieję że muzyka i powiewający na wietrze sztandar najmiłościwiej nam panującego z Bożej Łaski cesarza Austrii,
    apostolskiego króla Węgier,
    króla Czech, Dalmacji, Chorwacji, Slawonii, Galicji, Lodomerii i Ilyrii,
    króla Jerozolimy etc, etc…
    arcyksięcia Austrii,
    wielkiego księcia Toskanii i Krakowa,
    księcia Lotaryngii, Salzburga, Styrii, Karyntii, Krainy i Bukowiny,
    wielkiego księcia Siedmiogrodu,
    margrabiego Moraw,
    księcia Górnego i Dolnego Śląska, Modeny, Parmy, Piacenzy, Guastalli, Oświęcimia i Zatora,
    Cieszyna, Frulii, Raguzy i Zadaru,
    uksiążęconego hrabiego Habsburga i Tyrolu, Kyburga, Gorycji i Gradiszki,
    księcia Trydentu i Brixen,
    margrabiego Łużyc Dolnych i Górnych oraz Istrii,
    hrabiego Hohenembs, Feldkirch, Bregenz, Sonnenbergu,
    pana Triestu, Cattaro i Marchii Słoweńskiej,
    wielkiego wojewody województwa Serbii, etc, etc, …
    zagrzewały Was Waffenbrüder do walki

    Z niecierpliwością oczekuję na fotki :-D 
     

  3. Ententa:

    1. Meister/Strzelec/Kozak - Iona Władelecow
    2. Gregorius/Strzelec/Kozak - Grigorij Andriejewicz Filipow
    3. Lolek/Saper - Kirił Rybakow
    4. Arkusz/Strzelec/Piechota
    5. Mękar/Oficer/Piechota
    6. Cortes/Sierżant/Piechota
    7. Pit/Sanitariusz - zgłaszam broń główną: strzelba
    8. Mickiewicz/Strzelec/Piechota
    9. PolishPartizan/Opołczenie - Ilja Miroszniczenko
    10. Octan.inc/Opołczenie - Isem Morocić

    Centralni:

    1. Kuba/Oficer/Niemcy - Oblt. Franz Relke
    2. Michael/Strzelec/Niemcy
    3. Szakal/Strzelec/Niemcy - Johann Liebert
    4. Gregor/Sanitariusz/Niemcy
    5. Bartoromeo/Strzelec/Niemcy
    6. BlueTomo/Strzelec/Niemcy
    7. DBWReserve/strzelec/CK/Matthias von Figl
    8. Horst Schulke/strzelec/CK
    9. Baldini/strzelec/CK/Baldini Faggiano
    10. Rojek/strzelec/CK/Dušan Kozel
    11. Figlon/Strzelec/CK/Hans Landa

  4. Ententa:

    1. Meister/Strzelec/Kozak - Iona Władelecow
    2. Gregorius/Strzelec/Kozak
    3. Lolek/Saper - Kirił Rybakow
    4. Arkusz/Strzelec/Piechota
    5. Mękar/Oficer/Piechota
    6. Cortes/Sierżant/Piechota
    7. Pit/Sanitariusz - zgłaszam broń główną: strzelba
    8. Mickiewicz/Strzelec/Piechota
    9. PolishPartizan/Strzelec/Kozak - Ilja Miroszniczenko
    10. Octan.inc/Opołczenie - Isem Morocić

    Centralni:

    1. Kuba/Oficer/Niemcy - Oblt. Franz Relke
    2. Michael/Strzelec/Niemcy
    3. Szakal/Strzelec/Niemcy - Johann Liebert
    4. Gregor/Sanitariusz/Niemcy
    5. Bartoromeo/Strzelec/Niemcy
    6. BlueTomo/Strzelec/Niemcy
    7. DBWReserve/strzelec/CK
    8.Horst Schulke/strzelec/CK - pozwoliłem sobie dopisać kolegę dla porządku
    9.Baldini/strzelec/CK  - Baldini Faggiano
    10.Rojek/strzelec/CK

×
×
  • Create New...