Cześć!
Ostatnio naszła mnie ochota, żeby wrócić do strzelania i wyciągnąłem z szafy moją starą replikę G36C..... po 10 latach. Przed "przerwą" działała w porządku, 360fpsów, problemów żadnych nie było. W szafie leżała na zwolnionej sprężynie. Jako, że aku do niej gdzieś się zapodział, dałem znajomemu do przestrzelania i sprawdzenia, no i....
Mamy 200FPS, ledwo strzela.
Znajomy stwierdził, że nie ma co trupa reanimować, koszta niewspółmierne do efektów i lepiej pójść w nową replikę, więc stwierdziłem, że nic mi nie szkodzi i mogę ją rozgrzebać i zobaczyć co jej dolega, może się u