x0rysiu0x

Wydaje mi się, że brakuje tutaj jeszcze płytki selektora ognia http://zbrojownia.linuxpl.com/images/asg/parts/Ultimate/Plytka_selektora_G36_U.jpg . A tu płytka zamocowana na gearboxie http://www.sklep.airsoftguns.pl/data/gfx/pictures/large/0/1/1152191210_2.jpg (ten biały prostokątny element ).

W 3:25 jest widoczny dystanser w Glocku, taka mała metalowa kulka. Gdzie taką znaleźć tego niestety nie wiem.

Na stronie taniemilitaria.pl są jeszcze magazynki do Skorpiona.

W gungire.pl również jest inwentaryzacja, informacja o niej także jest na stronie głównej na dole strony.

Wina może leżeć po stronie nowego tłoka, od wczoraj mam podobny problem, tłok naciągnęło i pozostał w tylnej pozycji, a po ponownym naciśnięciu spustu spaliło mi bezpiecznik. Dzisiaj złożyłem GB bez sprężyny, i kręcąc zębatkami tłok doszedł do końca i zębatki dalej nie chciały iść. Jak podniosłem jedną połówkę gerboxa to ostatni ząb tłoka haczył o zębatkę tłokową. Możliwe, że i u ciebie też też to powoduje problem. I tu mam pytanie, czy przypiłowanie ostatniego zęba na tłoku nie osłabi go zbytnio? czy lepiej przypiłować ostatni ząb na tłoku i ostatni ząb na zębatce tłokowej?

A dokładniej co zrobiłem nie tak? Batka miała spięcie, podłączyłem do ładowania, a po ok. 40 min. ładowarka przechodziła w stan podtrzymania, i tak było za każdym razem(nawet po tym, jak ją formatowałem) a teraz po około roku po tym, jak wyczytałem gdzieś o ładowaniu silniejszym napięciem, niż powinno się ładować podłączyłem tą zepsutą batke, żeby na niej to wypróbować i naładowało ją, jakby jej nic nie było.

To, że bateria działa mogło spowodować to, że została naładowana silniejszym prądem, co ją pobudziło, bądź to, że przeleżała sporo czasu w szufladzie(ponad rok) i została naładowana silniejszym prądem, niż powinna.

Miałem możliwość porozmawiać z elektrykiem, i już się dowiedziałem, co i jak, i problem wcale nie leżał po stronie ładowarki, a sama ładowarka może i nie należy do najlepszych, ale mi taka wystarcza i nie miałem z nią nigdy problemów.

Tak, takiej używam, ale bardziej dziwi mnie to, że po tym, jak bateria miała spięcie w karabinie i rok temu jak ładowałem ją na ustawieniu 7 ogniw(tyle, ile ma bateria) to po naładowaniu wystrzeliwałem ledwie 120 kul(zanim batka miała spięcie, to wszystko było dobrze) a kilka dni temu wziąłem i podłączyłem do ładowania z ustawieniem na 10 ogniw(mimo iż bateria ma 7) żeby wypróbować, czy ładowanie większym napięciem coś da( o ile dobrze to rozumiem 1 ogniwo - 1,2v) i o dziwo bateria działa normalnie(wystrzeliłem już 3 magazynki po 300 kul i da rade dalej strzelać, a nie chce więcej kul marnować

Ładowałem na mikroprocesorowej, i po tych 40 minutach kończyło sie ładowanie i przechodziło w stan podtrzymania.

Rok temu jak grzebałem w replice przetarła się izolacja kabla, i przy strzale nastąpiło lekkie spięcie. Bateria(8,4v 1500mAh , 7 ogniw, z zestawu razem z repliką) po naładowaniu (ładowała się ok. 40minut)wystrzeliwała max 120 strzałów po czym padała. Próbowałem ją mrozić, 2x formatowałem, i nadal taki sam wynik. Jakiś czas temu czytałem, że jak ładuje się baterię większym napięciem, to ją bardziej nabija, więc podłączyłem ową zepsutą baterie i ustawiłem na 10 ogniw(bateria ma 7) i o dziwo, bateria ładowała się 3h i kilka minut. Po naładowaniu wystrzeliłem cały magazynek ( 300kulek) i na

Czy ktoś może rozkręcał tą strzelbę? Ostatnio chciałem ją rozłożyć, ale w tej replice śrubki znajdują się pod spodem chwytu pistoletowego(2szt.)i na rączce przeładowania(2szt) i nie widzę tu możliwości, żeby go rozłożyć. :wink: