Chyba wszyscy generalizujemy - Drogi Arturze, masz rację w sytuacji gdy wróg dysponuje całym tym sprzętem. Moim błędem było to, że nie podałem okoliczności. Rozczaruję Cię, ale w realiach IIWŚ nie zawsze piechota miała pełne wsparcie w postaci ckmów, czołgów, transporterów itp. W terenie silnie zurbanizowanym wprowadzanie czołgów to było czyste samobójstwo dla ich załóg. Mam wrażenie, że z Thorem wyobrażacie sobie wysoką wieżę, w której siedzi nasz hipotetyczny snajper a naprzeciwko kilka dywizji piechoty, czołgi, działa samobieżne, i czego tam jeszcze nie ma.
Jasne, w trakcie IIWŚ używa