BonuS

Niedawno doszedł mnie nius, że w Afganie amerykańska baza została zaatakowana i było na tyle ostro, że chłopaki zaczęli montować bagnety na karabinki :)

Można stracić cierpliwość czytając takie posty. Kogo w zasadzie taka opinia obchodzi, co wnosi? Każda osoba to nie jednostka armii która ma swój regulamin. A regulamin określa również jakiego sprzętu używa. I zapewniam, to że ktoś może sobie coś kupić nie pokrywa się z tym co używa armia. Kolega pytał o armię a nie o każdą osobę. Chyba moderator będzie musiał przeczyścić tą dyskusję. Niestety nie jestem w stanie podpowiedzieć co to jest za sprzęt. Z ciekawostek mogę powiedzieć, że na ostatnim Moto Weteran Bazarze w Łodzi spotkałem wystawiony sklep, który ma specjalizować się

Czy amerykanie mają/używają czegoś na wzór brytyjskiej bashy?

Krakmani wymieniają sprężynę na słabszą za friko, pytałem niedawno. Słyszałem, że piętą achillesową tych emek jest słabej jakości tłok - prawda li to? Jeśli tak warto byłoby wymienić na starcie i tłok ale to niestety kolejne koszta.

Nie, to nie jest zwykły okop, te dziury o których ja mówię mieszczą jednego człowieka, ew. dwóch i służą tylko do tego żeby w nich siedzieć jak bomby hukają, ew. spać kiedy jest zagrożenie ostrzałem. W II WŚ popularna bardzo technika, jak jest dzisiaj nie mam zielonego pojęcia :P A zwykły okop no to cóż, połamana linia a nie pojedyncza dziura. Sama płachta wiadomo, że nie, ale spójrz na instrukcję - przysypuje się to solidnie ziemią. Gdzieś wyczytałem że ta płachta wytrzyma nacisk Land Rovera - ciekaw jestem czy chodziło o rozłożoną nad dziura w ziemi :D tzn że samochód po tej konstruk

Tak, takie doły się kopie / kopało jak się stacjonowało w terenie, który mógł być zbombardowany. Wtedy ludzie wskakiwali do dołów i siedzieli aż przestanie hukać. Czy pomyliłem nazwę?

Dzięki wielkie za tak szczegółową odpowiedź ;) Na potrzeby małego daszku nad głową wygodniejsze będzie chyba zwykłe ponczo, chociaż na budowę schronu przeciwodłamkowego to jest idealne . Jeden kolega ma taką lekką, po zwinięciu mieszczącą się do kieszeni płachtę wojsk brytyjskich, która może służyć za nosza jak i do rozpinania nad głową dając schronienie od słońca/wiatru/deszczu etc. I tu się nasuwa pytanie - czy Amerykanie mają coś podobnego ?

Individual Protection Kit Buszując po sklepach natknąłem się na coś takiego 1) Do czego to się najczęściej używa? 2) Czy ma przy krawędziach dziurki na przetroczenie sznurka 3) Czy używa się tego aktualnie w US Army. Wydaje się ciekawym sprzętem obozowym ale niestety w sieci nie udało mi się nic na ten temat znaleźć. Jeśli ktokolwiek pomoże w zidentyfikowaniu ustrojstwa - będę wdzięczny.

Wiecie, gdzie można dostać składane nosza? Albo jakiś "substytut" tak aby nie angażować do tachanie na materiale 6ciu ludzi.

Kupiłem Guardera przezroczystą do stocka CM 031 (ak74) (chiński stock - 360-380fps). Wymieniłem - podkręca, ale za mocno. Mowa o sytuacji z hopkeim ustawionym na zero/minimum. Na excelach latają Panu w okno, na Pestkach jest trochę lepiej ale też zrywa mocno do góry. Smutna rzecz, trzeba celować bardzo pod cel. Prosiłbym bardzo o sugestie co może być przyczyną takiej sytuacji. pozdr

Buty pustynne - czy są repliki do 200 złotych ? I jak to jest z nimi podczas deszczu, czy bardzo przesiąkają ? Opinia że ktoś jest bardzo zadowolony w sumie też jest cenna, choć mało precyzyjna. Topicu o Jungle-Miltecu szukam... szukam... i znalazłem - http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=...hl=mil&st=0 dla innych poszukujących. Więc wychodzi na to, że te milteci to dobry wybór za tą cenę. W każdym razie dzięki za pomoc ;)

Potrzebuję butów na sezon gorący. Mam BW i jak dla mnie są trochę przyciepłe na lato, da się używać ale komfort średni. Potrzebuję butów zarówno na parogodzinne strzelanki jak i wędrówki w górach, może nawet milsimy. A teraz smutna dla mnie część - ograniczenie finansowe które zmusi mnie do skorzystania (ewentualnego) z kopii. Więc prosiłbym o pomoc w wyborze kopii a konkretnie firmy kopiującej. Nie spodziewam się najwyższej jakości, ale po rozchodzeniu w miarę wygodnych butów na lato na ten sezon może dwa. Chyba, że mnie przekonacie, aby zostać przy BW. Czy warto myśleć nad czymś

Jeśli gore to ostateczność to pojawia się pytanie co w zamian? Bo przecież nie tylko warstwa wewnętrzna (czyli bielizna termo) ale i zew. czyli mundur się liczy - przydałyby się konkretne propozycje odzieży niegoretexowej. I ciągle poruszając się koło tych 200 w sumie. Pewnie i tak skończy się z wewnątrz na swetrach i kalesonach z mojej szafy, ale z wierzchu - i tak muszę kupić mundur. A kurtki S2000.. nie znalazłem, nie wiem co to i gdzie to, prosze o wyjaśnienie.

Więc rodzi się kolejne pytanie - jak to jest z serwisowaniem Gore? Bo bawełnę można łatwo wyczyścić, ba, super się robi jak jest już trochę poużywana. Tyle, że nasiąka. Ale w utrzymaniu łatwa. Zaszyć nie problem. :-P Natomiast lista zagrożeń dla Goretexu jest spora. Czy te pory się zatykają i kaput ? Czy można je poczyścić odpowiednio piorąc alboco - czy to sprawa jednorazowa? Zjechany DWR... Łatwo zjechać ? ;] Ile sezonów posłuży ? :roll:

Oto Odpowiedź. Dzięki. :uśmiech: A mundur WP- taki z podpinką - jak się ma do takiego zestawu z goretexem ? To już raczej tak teoretycznie, celem wyjaśnienia z czym ten goretex się je.