Witam serdecznie, 
  
Czy ktoś miał problem ze stykiem od spustu? 
A mianowicie chodzi bardziej o osad, który się tworzy od iskier (?). 
Szlak człowieka trafia już 4 raz czyściłem, po kilkunastu strzałach cała 
ta 'kostka' robi się czarna, naciskam spust i nic - znów trzeba czyścić. 
  
Narazie posmarowałem smarem od cylindra (innego w tym momencie nie mam), 
ale pisze z nadzieją że ktoś miał ten problem i go rozwiązał na stałe. :) 
  
Pozdrawiam.