Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Q800

Użytkownik
  • Content Count

    12
  • Joined

  • Last visited

  1. Q800

    SCAR L [G&G]

    Super !@#$% do dylematu, czy brać czarny czy piaskowy, doszedł dylemat, czy brać VFC czy G&G. Noż !@#$% mać! Tak jest za każdym razem.
  2. Wiem o co chodzi. Nie takich patentów próbowałem;)
  3. Witam. Z racji prowadzonej równolegle do ASG rekonstrukcji WH, szarpnąłem sie i zanabyłem legendarnego Marushin Mausera Maxi 8, z kolbą z drewna orzechowego. Transakcji dokonałem w Specshopie. Kwota opiewała na 1690 pln. Na początek: Na drugi dzień po odebraniu przesyłki replikę odesłałem do serwisu. Nie dało sie naładować jej gazem. Gaz po prostu przelatywał przez zamek. Ale zanim odesłałem to zdążyłem się jej przyjrzeć. Przede wszystkim to, co piszą na stronie, że tylko metal i drewno, mija się, delikatnie mówiąc, z prawdą. Cała komora zamkowa to wysokoudarowe tworzywo (łącznie z os
  4. Ekshumuję temat. Mam ten sam problem. Z tym, że karabin do mnie przyszedł i od razu coś nie tak było. Gaz przelatywał przez zamek jeden do jednego. W sklepie sprawdzali czy działa przed wysłaniem, podobno. Ani jednej kulki nie wystrzeliłem. Od razu po zakupie replikę odesłałem do serwisu. Prawdopodobnie nie wolno używać greengazu tylko HFC134a i low pressure. Przyszło mi to na myśl gdy na pudełku zobaczyłem ostrzeżenie przed używaniem green i redgazu. Za to w podpisanej i ostemplowanej instrukcji-gwarancji stało że, należy używać greengazu ultra, to tak na marginesie. Ja użylem HFC134a Tokyo
  5. Ależ "glina" jest bardzo humanitarnym określeniem, niechętnym oddaniem hołdu przez przedwojennych warszawskich doliniarzy, pajęczarzy i innych andrusów z ferajny Taty Tasiemki, policjantom, którzy lepili się do delikwenta jak glina do butów.
  6. Nie no, w gruncie rzeczy masz rację. 500 - 600 to dla mnie, czy dla Ciebie akurat, niedużo. W zasadzie stać mnie, żeby co miesiąc kupować chinola. Pisałem raczej o ogólnej sytuacji. Wiem też, że są ludzie z pasją dla których to całkiem sporo. Tylko tyle.
  7. Co ciekawe lowcapy do m16 firmy Boicośtam (nie pamiętam w tej chwili ale chyba każdy będzie wiedział) w hk 416 jg prawie w ogóle nie latają. Ten hicap z zestawu to lata jak szalony, ale kto by się tam grzechotką przejmował...Mi na szczęście kolba nie lata, tylko po zdjęciu obudowy i dokręceniu lufy ta obudowa jak nie latała tak lata. Na domiar złego będąc bardzo ostrożnym i delikatnym zerwałem gwint w mocowaniu i teraz izolacja, kołeczki...i sporo niesmaku, ale pisałem już o tym. Swoją drogą zmęczony już jestem tym marudzeniem. Taki kraj. płacisz kupę kasy i musisz się pier!@@#ć i wmawiać sob
  8. Ciężka cholera...muszę sprawić sobie szkiełka kontaktowe. Kupiłem kolimator który wyświetla kółka i krzyże, a przez moją wadę wzroku te krzyże wygladają jak czerwona, rozległa plamka 8). Co do obudowy lufy...problem nadal nierozwiązany. Zerwałem gwint na lewym mocowaniu, które chyba z ołowiu jest zrobione, byłem ostrożny jak cholera i nie poczułem że coś jest nie tak (Szczerze mówiąc to jest tak zrobione, że nie sądzę iż dokręcenie tego na maxa mocno coś by dało, bo ta śruba wchodzi w rowek na pierścieniu lufy i dociska z dołu). Obudowa w najlepsze wydaje z siebie metaliczne dźwięki. Na
  9. Dobra, majstrowanie przy źle zamontowanej atrapie odprowadzania gazów sobie odpuściłem po tym jak zdjąłem obudowę lufy. Lufę przykręciłem, założyłem obudowę i tym razem lufa już nie latała. Za to obudowa i owszem, nawet bardziej. Śruba nawet się niczym nie zdradziła, że gwint na tym lewym mocowaniu zaczął się zrywać. W efekcie musiałem pobawić sie plastikowymi kołeczkami. Nic już nie lata, za to niesmak pozostał. I, patrząc od przodu, jest trochę niesymetrycznie (wina obróconej lekko w lewo atrapy) Do problemów z hu jeszcze nie doszedłem, brak narazie możliwości przestrzelania na większym dyst
  10. Słuchajcie, bo jest pytanie. Jak zdjąć tą część na której zamocowana jest muszka? To chyba taka tuleja na lufie zewnętrznej. Tam są jakieś dwa nity. Pytam bo ta część jest u mnie źle zamontowana- trochę obrócona w lewo. W sumie nie ma to znaczenia dla celowania bo kolimator jest już w drodze, ale mnie to do cholery drażni. Chciałbym też, aby mi ktoś dokładnie napisał jak usunął luz na obudowie lufy. Przyznam, że jeszcze nie rozbierałem repliki, bo czasu na to nie miałem, jednak chciałbym być przygotowany kiedy ten czas znajdę. Dzięki bardzo.
  11. Ściema w instrukcji czy spier****zna w zabawce? Bo po ogledzinach stwierdzam, że te knoby i inne catche to atrapy. Nie wyobrażam sobie żeby takie pierdoły montowali, bo trochę by to komplikowało konstrukcję. Skośni chyba rżnęli instrukcję z oryginalnego manuala do hk. Kurde, mam hk z długą lufą i ze stałą kolbą, w instrukcji piszą o wersji z regulowaną kolbą. Do tego jakimś cudem każą wciskać baterię do obudowy lufy. A z tego co wiem w 2 wersjach idzie do kolby, a w 1 do atrapy celownika laserowego
  12. No i dostałem paczuszkę. Na obudowie lufy oczywiście luz. Muszka obrócona lekko w lewo. Jakiś Charging Handle się odciąga i jakiś Bolt się blokuje, a jakiś Forward Assist knob może być wciśnięty. Żeby puścić tego Bolta, wystarczy nacisnąć Bolt catch. Te wszystkie Kajerwerki oczywiście nie działają. Widać trafiłem na magiczny egzemplarz gdzie to zupełnie niepotrzebne, bo i tak sprawi on że zostanę Pr0. Jakieś doświadczenia w tej sprawie Panowie?
×
×
  • Create New...