Ja tam pojadę. Właściwie, to będzie jedna z ostatnich moich grubszych zabaw przed MON'em, więc mam nadzieję, że wszystko wypali według planu. Teren jest dość dobry na różne operacje ASG, a z taką podstawą wystarczy nie wjeżdżać na siebie nawzajem. Jeśli nikt na nikogo nie będzie przesadnie wsiadał, to zabawa będzie dobra.