Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

magzi

Użytkownik
  • Content Count

    21
  • Joined

  • Last visited

  1. Witam Postanowiłem dorzucić coś od siebie. Z tego co pamiętam śmierć człowieka następuje po śmierci mózgu. Śmierć mózgu możre nastąpić w skutek trwałego urazu (uszkodzenia) tkanki lub w skutek niedotlenienia mózgu. Tak czy inaczej efekt jest ten sam. Z tego co się orientuje każde trafienie w ludzkie ciało powoduje powstanie urazu i krwawienie co prowadzi do zmiany ciśnienia krwi i z czasem może doprowadzić do niedotlenienie mózgu (w co człowiek został trafiony ma wpływ na to jak szybko się wykrwawia). Na dobrą sprawę każda rana postrzałowa może doprowadzić do śmierci. Podczas walki za
  2. Odnośnie MP no cóż mieli wredne zadanie ale sztab im sprzyjał. Gdy zmienialiśmy się z 5 Grupą na Stavelot i MP się pokazało natychmiast zadzwoniłem do sztabu by potwierdzić czy zostali do nas przysłani w formie wsparcia. Rosiu oczywiście bez wahania potwierdził że oczywiście to jest wsparcie dla nas. Jako że dobrze pamiętałem scenariusz nie uwierzyłem ale nie zdążyłem ocalić 5 grupy gdyż w tym momencie oni zaatakowali ale natychmiast też oberwali od moich. Ale fajnie że się wczuli i odwalili swoją brudną robotę. Następnie przygarnąłem MP do 4 grupy przed szturmem na St. Vith gdzie na ochotnika
  3. Żalu nie mam ale z powodu braku sił i środków nie byliśmy w stanie odbić St. Vith. Wiem że na początku było u nas nudno ale gra miała dość dokładny scenariusz i chciałem się go trzymać i wykonywać polecenia ze sztabu. Ale jakoś się udało i najważniejsze że było bardzo fajnie. Na kolejną podobną zabawę trzeba dowódcę zaopatrzyć w megafon. To ułatwi sprawę i koordynację działań :wink: . Jeszcze raz pozdrowienia i podziękowania dla wszystkich przybyłych, organizatorów, arbitrów i sponsorów i każdemu zaangażowanego w imprezę. Oby więcej i częściej.
  4. Ja też serdecznie dziękuję wszystkim za świetną imprezę. Jako dowódca 4 Grupy nie miałem łatwego zadania i niestety nie udało mi się utrzymać dyscypliny tak jak chciałem w wyniku czego w pewnym momencie nie byłem wstanie stwierdzić gdzie znajduje się połowa mojej grupy. Organizatorzy odwalili kawał dobrej roboty. Owszem było kilka problemów i niedomówień ale tego się nie da uniknąć na takiej imprezie. Wielkie podziękowania dla Arbitrów a zwłaszcza "naszego" ze wzgórza Stavelot. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi co do mojego działania czy coś proszę o szczere opinie bo tylko dzięki temu można e
  5. I co się dziwić handel bronią zawsze był, jest i będzie bardzo intratny. Jak już wspominałem na innym wątku w Iraku można znaleźć broń z każdego zakątku świata. Co prawda nie spotkałem się z Tantalami i to na taką skale ale trafił się PM63 RAK, Karbainek HUNTER, broń Izraelska i z RPA. Na składach amunicji znaleźliśmy nawet pół tonowe bomby lotnicze (nie jestem w tym specjalistą) ale obecni tam specjaliści Amerykańscy twierdzili że Irak nie posiadał samolotów do ich przenoszenia. Pamiętajmy że Irak na chwile obecną nie jest już tak bogaty a Tantale chyba raczej nie należą do drogiej broni.
  6. Wracając do tematu. Jeśli chodzi o wymiane magazynka w którym brakuje pewnej ilości amunicji to ja osobiście uważam że wymienienie go na pełny daje pewien komfort psychiczny ponieważ strzelec wie że ma te 30 i na tyle jest nastawiony. Nie robi to aż tak dużej różnicy jeśli oddał dwa - trzy strzały ale jeśli padła seria to nigdy nie będzie pewien ile pozostało. O ile podczas prowadzenia ognia pojedyńczego jest możliwe liczenie oddanych strzałów o tyle przy serii jest to raczej niemożliwe. Ja osobiście starałem się mieć zawsze pełny albo prawie pełny magazynek podpięty podczas akcji ale zasady u
  7. Pikace Sugerujesz się polskimi instrukcjami bo ja nie tylko. Akurat w polskim regulaminie jest napisane że należy przeładować prawą ręką o tyle w regulaminie Gwardii Irackiej czy też według instrukcji oddziałów specjalnych z RPA poleca się urzycie ręki lewej. W formie wyjaśnienia w RPA używają karabinków produkowanych licencji Izraelskich GALI czyli karabinków AK. Są to informacje które otrzymałem od moich współpracowników którzy byli w w/w formacjach. Pozdrawiam
  8. Witam wszystkich O ile dobrze pamiętam to podstawowa jednostka ogniowa Żołnierza Polskiego to 120 sztuk amunicji w czterech magazynkach jest to uregulowane przepisami. Jak Remov wspomniał aktualnie w Iraku jest to osiem magazynków. Osobiście nie spotkałem się z tym aby żołnierze otrzymywali amunicje luzem, aczkolwiek ja zawsze starałem się mieć kilka sztuk w kieszeni. Co do wymiany magazynka w którym znajduje się jeszcze kilka naboi to wymieniało się go na pełny. Magzynki w których było po kilka sztuk w "wolnej" chwili opróżniało się i amunicje ładowało do jednego. Nie kojarze przepisów re
  9. No coz tu mozna powiedziec. Na temat tego czegos to moze bez komentarza. Caly uniform jest ciekawy. Rekawice pilota, zestaw lacznosci jakby czolgisty ale z jakiegos starego czolgu a helm to juz nie wiem co.
  10. Panowie na poczatku bardzo serdecznie pragne przeprosic za brak polskich liter. (nie moj koputer). Zobaczylem ten temat i uznalem ze jest bardzo przydatny jak tylko znajde czas na zabawe ale w miare czytania mialem ochote wylaczyc komputer. Wracajac do tematu policji to chyba bedzie lepiej ich powiadomic. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze "Blue on Blue" (przyjazny ogien) nie jest niczym przyjemnym. Jak beda wiedzieli nie powinno byc zbednej nerwowki. Jak przyjada na wezwanie to przyjada zachowywac sie spokojnie nie podskakiwac itd. to chyba wszystko jasne. Ale watek aby uzyc ASG jako
  11. Co do tego magazynka do AK to powiem z wlasnego doswiadczenia ze beny sa dosc nieporeczne a ich konstrukcja wewnetrza sprzyja zacieciu przy nezbyt rozgarnietym uzytkowniku. Ten magazynek jest bardzo pojemny co daje spory komfort podczas walki. Ulozenie tego magazynka sprawia ze bron jest bardzo dobrzewywarzona i ulatwia prowadzenie celnego ognia ciaglego na wiekszych dystansach. Ale to tylko moja skromna opinia. Co do pistoletu pod karabinem to uwarzam za szalony pomysl rodem z USA. Ksztalt calej broni (lacznie z pistoletem) jest zmieniony i bardzo ciezko jest strzelac z za ukrycia wykorzy
  12. REMOV Jesli chodzi o poczatki to moze i masz racje ja wiem jak to wygladalo od sierpnia 2003 i to w zasadzie w konwojach. Teraz obserwujac patrole w miescie czesto mozna zauwazyc jednego lub dwoch zolnierzy z karabinkami AK i w umundurowaniu Amerykanskim ale sa to zolnierze Irackiej Gwardii Narodowej. Jesli chodzi o cenniki to wiem napewno ze za kalacha placi sie 300$ za Browninga 100$ SWD 500$ a co do reszty to musialbym sprawdzic. Jesli chodzi o producentow to jak juz wspominalem sa rozni zarowno oryginalni jak i wszelkiego rodzaju kopie i podroby. tak wiec trudno jest mi jednozn
  13. To zalezy co bys potrzebowal no i moze byc problem z przesylka bo niestety ale poczta amerykanska zawsze sprawdza co masz w paczce :lol:
  14. Izi jesli chodzi o to zdjecie to jak sie przyjrzysz na pozostalych zolnierzy na tym zdjeciu to stoja jakby troche za bardzo "luzacko" jak na dzialania operacyjne. Mi to raczej wyglada na strzelanie z karabinka AK-47. W silach amerykanskich jest to naprawde cos moc sobie strzelic z takiej broni. Sam podczas mojego pobytu na pierwszej zmianie widzialem jak sie amerykana oczy z radosci swiecily na sama mysl ze chlopaki z Black Waters pozwola im oddac kilka strzalow z kalacha. Navy Seal jesli chodzi o moja funkcje aktualnie w Iraku to pracuje w resorcie prywatnym w ochronie (tzw. PSD Team), j
  15. Witam od niedawna zagladam na to forum wiec moze ten temat juz dawno zakonczyliscie. Co tego zdjecia to bylo ono ustawione i to napewno poniewaz juz od kilku miesiecy siedze w Iraku i jeszcze nie udalo mi sie spotkac zolnierza amerykanskiego z US Army albo z USMC ktory korzystal by z innej broni niz standardowa (M16, M4, ShotGuny). Jesli chodzi o tego PMa tomoze to rownie dobrze byc samorob wykonany w jakies malej fabryczce na terenie Iraku gdzie kopjuja bardzo wiele roznych typow broni. Osobiscie wiem ze ich jakos zagraza smiercia albo kalectwem dla strzelca. Wiec nie wydaje mi sie zeby naw
×
×
  • Create New...