Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Frogen

Użytkownik
  • Content Count

    46
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Frogen

  1. Witam

    W tuningowanej ok.rok temu eMce P&J (sprężyna M135, bore-up, łożyskowana prowadnica sprężyny i głowica tłoka, silnik JG III gen, nowy chwyt pistoletowy) pękł szkielet gearboxa. Kupiono nowy wzmocniony Deep Fire z łożyskami ślizgowymi 7mm, pierwszą zębatkę(silnikową) G&P, bo na stockowej widać było pęknięcie i sprężynę M120. Po złożeniu repliki i przestrzeleniu jej okazało się że trzeba zębatki przepodkładkować bo za bardzo hałasują. Po skorygowaniu zębatek pod gearbox podpiąłem chwyt, założyłem silnik, wyregulowałem śrubę pokrywy - całość chodziła idealnie. Po włożeniu gearboxa do body, zmontowaniu całości, założeniu pokrywy silnik nie był w stanie ruszyć sprężyny, co ciekawe ze zdjętą pokrywą i silnikiem przytrzymywanym palcem zestaw pracował tak dobrze jak na początku. Po kolejnym otwarciu gearboxa NIE ZMIENIAJĄC USTAWIENIA PODKŁADEK okazało się że na styku zębatki silnika z pierwszą zębatką pojawił się jakiś koszmarny opór powodujący zgrzytanie i blokowanie się całego mechanizmu, a którego wcześniej nie było. Jak? Skąd? Kombinowanie z podkładkowaniem pierwszej zębatki nic nie daje, gwinty śrub trzymających chwyt są całe więc nie ma raczej możliwości przesunięcia silnika, zębatki po założeniu ich do szkieletu i pchnięciu palcem pracują idealnie, założenie innego silnika nic nie zmienia.

    Za wszelkie podpowiedzi będę bardzo wdzięczny

×
×
  • Create New...