No ja z swojej strony dodam, ze mimo duzej ilosci ludzi bylo niezle.
Szkoda tylko ze nie przyjal sie system trafionych lokacji, czyli nie kazde trafienie zabija... bo klimat jak wsrod serii strzalow slychac wolanie o pomoc, o medyka, ludzie z ranami postrzlowymi nogi tarzajacy sie na ziemi... to jest klimat, przy takiej ilosci ludzi naprawde by to moglo by niezle wygladac.
Druga rzecz ktora mi sie rzucila w oczy juz po pierwszym strzelaniu, to jak juz ktos wyzej wspominal, czesc ludzi miala wlaczona opcje GOD MODE (niesmiertelnosc) ... denerwujaca sprawa.
Organizatorow chwalic nie bede bo w