Witam!
Mam(a w zasadzie nie ja tylko kolega) taki problem, że po naciśnięciu spustu nie można go w ogóle ruszyć, siedzi mocno jakby na blokadzie, choć jest wyłączona. W środku nie rozkręcałem repliki, ale wydaje i się, że coś z tłokiem, jakby się zablokował z przodu. Tylko jak odwróci się replikę to bo mocnym naciśnięciu strzela. Jeśli ktoś miał taki problem, lub wie co może być przyczyną to proszę o odpowiedź. I jeszcze jedno, jak replika jest na gwarancji, to wysyłać czy samemu spróbować naprawić(z tym, że kupiona na gunfire.pl, a z tego co słyszałem to długo się czeka na powrót guna z