Jest jeden motyw survivalowy o którym słyszałem od znajomego ale nie wiem ile w tym prawdy. Otóż podobno w sytuacji podbramkowej ;) da się zrobić z kory brzozy... kluski. Podobno te cienkie, schodzące z drzewa fragmenty z kory pęcznieją w gotującej się wodzie i mogą pełnić rolę klusek.
Słyszał ktoś z was o tym? Może ktoś próbował ;) ?