lehoslav

Pozwolę sobie odkopać własny temat. Podobno było to jakieś uszkodzenie kosza silnika, nie mam pojęcia, czy to możliwe, bo się nie znam. Chciałem ponowić pytanie: czy ktoś miał do czynienia z replikami pepesz i czy ktoś trafił na działającą bez zarzutu? Brakuje mi pasującej broni do munduru, który wkrótce przyniesie mi listonosz ;)

Niedawno zakupiłem replikę i po trzecim magazynku przestała strzelać. Po naciśnięciu spustu słychać było tylko wycie-brzęczenie silnika. Tłok ani drgnął. Problem pojawił się nagle, bez żadnych zgrzytów, odgłosów mielenia itp. Udało mi się ją oddać w ramach rękojmi. Pomyślałem sobie, że chyba jakiś trefny egzemplarz mi się trafił. Odłożyłem kasę i czekałem na ponowne pojawienie się modelu w sprzedaży, a tymczasem dotarły do mnie od znajomego słuchy o identycznym problemie w innym egzemplarzu tego samego modelu. Pytanie ogólne: Co się mogło stać? Podobno mogą być to objawy obluzowania silnika.

Pin to jakby taka śruba bez gwintu :) Służy do połączenia kolby z resztą broni: kolbę wsuwa się do kielicha, a następnie przez otwór (który jest w odpowiednim miejscu w kolbie i korpusie) przekłada się tą "śrubę". Ja z wypadaniem pina nie miałem żadnych problemów. A jeżeli nawet ci wypadnie i go zgubisz, to na jego miejsce możesz w ostateczności wsadzić zwyczajną śrubę, nakręcić nakrętkę i po problemie. Nie widzę tu więc większego problemu. U mnie póki co działa bez zarzutu. Stg kupiłem na drugi dzień po pojawieniu się w polsce, co prawda nie strzelam się bardzo często. Na

Ja również na baterię nie narzekam.

Na taiwangunie są o wiele tańsze.

Ja mam namiar na ładownice za 45 i 50 euro, tylko że z niemieckiego sklepu, po doliczeniu kosztów wysyłki może Ci się nie opłacać. Jakby co to się odezwij.

Jak sobie poradziliśmy z tym wystrzeliwaniem wszystkich kulek w lugerze? Oprócz puszczającego z każdej strony magazynka, ostatnio doszedł jeszcze ten problem... Jeżeli ktoś zechce mi pomóc, proszę o dokładny opis, bo nawet nie wiem, jak się tą replikę rozbiera.

To że magazynek AGM'a do STG44 pasuje do STG44 AGM'a było chyba od początku jasne 8) Natomiast nie widzę w tym mejlu informacji, że ten magazynek pasuje również do STG44 GFC. Jest to oczywiście na 99,9% pewne, podobno jest to tak naprawdę jedna firma, ale pytałem się dla 100% pewności.

Jak na razie na strzelance miał je mój brat, był zadowolony. Ja wystrzelałem już parę tysięcy kulek do tarczy (mieszkam za granicą, a podczas ostatnich pobytów w domu miałem akurat pecha jeśli chodzi o strzelanki :( ) i nic się jeszcze nie zepsuło :) Trzeba uważać na osłonę muszki (wyżej ktoś o tym już pisał, mój kumpel też ją zgubił) bo przy przy puknięciu o coś robi brzdęk i leci w niewiadomym kierunku. Coś też trzeba zrobić z tą klapką w magazynku przez którą wsypuje się kulki, bo potrafi się ona otworzyć w czasie obracania giwery w walce, i kulki wysypują się do środka.

Zachęcam do uważnego czytania moich postów :)

Osiągi ma niezłe, do walki się nadaje. Ja co prawda jeszcze nie miałem okazji "walczyć" za jego pomocą, ale w sumie przedtem miałem stockowe mp40 i byłem zadowolony, a STG ma jednak sporo większe osiągi. Myślę że w tej kwestii wszystko zależy od oczekiwań. Ja kupiłem stg bo się stylizuję na Niemca i współczesne bronie mnie po prostu nie interesują. Jak komuś zależy wyłącznie na kwestiach czysto strzelankowych, to na pewno znajdzie coś tańszego, lepszego itd. Co do flaków, to niestety nie mogę się wypowiedzieć, bo za bardzo się na tym nie znam. Poza tym jest długi i ciężki, co dla kogo

Dobrzy ludzie, czy magazynek do STG AGM to na 100% to samo co magazynek do STG GFC? Niby te firmy to tak naprawdę jedna i ta sama firma, ale wolę się zapytać nim złożę zamówienie. Ze sklepu z najlepszą ceną, gdzie jest podane, że to magazynek do AGM, odpowiedzieli mi, że nie wiedzą.

Super ekstra, nie będzie już trzeba wypychać ładownic kartonem :)

Wiem, wiem, ale w sumie jakoś odstraszają mnie te wszystkie paypale. Czekam na więc na pojawienie się tych magazynków w Polsce. Chyba że nadarzy się okazja do jakiegoś wspólnego zamówienia, ale nie bardzo wiem, czy ktoś coś takiego organizuje.

Ja kupiłem w niemczech za 50 euro, przy obecnym kursie niewiele taniej. Zresztą póki nie ma magazynków i tak ciężko cokolwiek z tymi ładownicami zrobić. Ciekawe kiedy się magazynki pojawią...