Co do naszych doswiadczen to mamy za sobą tylko kilka turnieji tu w Itali ale jesli chodzi o dyscypline to jest 100% towa, wiec jesli by nam przyszlo siedziec w bazie bez mozliwosci strzelania to napewno bylo by to rozczarowaniem ale mozesz byc pewien ze zadanie bylo by wykonane najlepiej jak jest to mozliwe z naszej strony, jstesmy grupą taktyczna a po zrobieniu 2000km i wydaniu kilku tysiaków euro na dojazd...
Sam rozumiesz
Ale tak jak pisalem wyzej, rozkaz to rozkaz
Wiesz co, dałes mi do myslenia hahaha
Powiem ze decyzja przyjazdy nalezy do calej naszej grupy wiec przy
wpadce zpe