nie mam pojęcia o czym mówisz :P
Bardzo mi się podobał zlot, organizacja pierwsza klasa. Scenariusz momentami trochę przynudzał, ale to wina raczej upału (wszyscy się pochowali) Bardzo podobał mi się pierwszy atak formacją piechoty na wał na końcu pasa startowego.
A teraz z innej beczki
Zaginęła mi broń: Glock26 z kaburą udową mil-tec. Oddawałem ją organizatorom na autko. Oprócz mnie jeszcze ktoś wpadł na ten sam pomysł i oddał Socoma. I wychodzi na to że jak odbierał swoją broń to wziął glocka a socoma zostawił :)
Proszę o kontakt w tej sprawie.
Pozdrawiam