Hmmm... sądząc po powyższych postach, to trzeba będzie grupami po 5 chodzić i oczy mieć w... z tyłu głowy :) Nie mogę się doczekać mocnych wrażeń, zwłaszcza nocą :)
Co do strzelania po brzuchu i nogach to myślę, że to się tyczy nie tylko spotkań z mutantami. Nikt nie chciałby po twarzy serią zarobić z 5 metrów, nawet ze stockowej repliki (chyba że się mylę i są tacy masochiści :) ). Tak więc apeluje o rozsądek (jak wielu przedtem i zapewne wielu po mnie będzie).
Pozdrawiam :)