Kupiłem w czerwcu replikę JG G36k... Niestety zakup lipny. Wydałem prawie 600zł tylko po to by repliką psuła tłoki. Załóżmy, że kupiłem replikę we wtorek to w czwartek już mogłem nowy tłok do niej włożyć. Założyłem kolejny plastikowy i po godzinie padł... Kupiłem kolejny tym razem z metalowymi zębami...za dwa dni padł. ostatni metalowy ząb oderwał się. Co może być przyczyną takich dużych przeciążeń dla tłoka? Plastikowe łożyska? Czy za mocna sprężyna (stockowa)...?
Tłok plastikowy - drugi wyglądał podobnie
Tłok metalowy