Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

jonteczek

Użytkownik
  • Content Count

    7
  • Joined

  • Last visited

  1. łups. Nie wziąłem pod uwagę, że NPAS się trochę różni Xd Ja mam "zwykły" zestaw WE z regulacją poprzez przykręcanie dyszy na prowadnicy. W każdym razie, również w tym przypadku istnieje problem z "samoistnym" wykręcaniem się dyszy. Locktight to też dobra opcja, ale mi jakoś taśma teflonowa wystarczyła. :)
  2. A no widzisz. Ja z mojej wystrzeliłem przez te marne trzy tygodnie co najmniej tyle samo magazynków (CO2) jak nie więcej (nie wspominając już o dziesiątkach wystrzelonych magazynków na GG). Teraz nasuwa się pytanie: Czy aby na pewno czas posiadania repliki ma największe znaczenie? Intensywność jej użytkowania może być różna w każdym przypadku :P Ja na szczęście w porę zauważyłem problem z luzującą się dyszą i załatwiłem sprawę owijając odpowiednią ilością taśmy teflonowej gwint na prowadnicy. Na razie nie zauważyłem, aby dysza się odkręcała. Tu muszę przyznać Ci rację, jest to pro
  3. Czy mógłbyś napisać, jak pozbyłeś się tego problemu? Podejrzewam, że u mnie w HK416 dzieje się to samo. Czasami dysza po odbiciu przez sprężynę nie ustawia się tuż przy gumowym kołnierzu przed komorą HU. Staje nieco wcześniej i w efekcie nie wystrzeliwuje kulki, a jedynie ją wypluwa z lufy. Jak wtedy popatrzę na otwór wlotowy gazu w cylindrze, widać, że uszczelka dyszy zatrzymuje się w jego połowie... Po dokładnym przesmarowaniu uszczelek olejem silikonowym, problem został zniwelowany i czasami dysza dochodzi do końca, ale niestety, czasem znowu dzieje się to samo i zatrzymuje się 0.5cm wcześn
  4. Chyba nieźle te replikę musiałeś żyłować 8) Ja mam ją od przeszło 3. tygodni (zakupiona u Krakmanów)i i do dzisiaj wszystko śmiga jak ta lala. Wymieniłem jedynie sprężynę amortyzatora na 90% i amortyzator na TSC. Poza tym wszystko full stock i do dzisiaj śmiga. I oby tak pozostało <odpukuje> :wink: Denerwuje jedynie system HU, który skręcony na zero dźwiga mi kulki w niebo, ale wkrótce się za to wezmę ;-) IMO, poza amortyzatorem, dającym odczuwalnie większy efekt odrzutu repliki, nie ma sensu wymieniać nic na wyrost (tzn. dopóki się nie posypie) Chyba, że to ja tra
  5. OK. Dzięki za radę. Już napisałem do nich w tej sprawie i czekam na odpowiedź.
  6. Pozwoliłem sobie rozkręcić te magazynki aby sprawdzić, jak to wszystko w środku wygląda i jestem w szoku. Wykręciłem ten mosiężny zaworek upustowy i sama jego budowa, pozwala na bezczelny upływ gazu. Tłoczek pracuje w owalnej, podłużnej uszczelce (w pozycji szczelnej trzyma go tylko sprężynka) i podczas dokręcenia kapsuły,pod wpływem ciśnienia gazu zostaje "wypchnięty" do takiej pozycji, która pozwala na jego ulatnianie. IMO, bardzo dziwny patent :/ Samą budową skazuje magazynek na "syfony" :-? Dlaczego nie jest to tak zrobione jak w magazynku zasilanym Green Gazem? Jego również pozwolił
  7. Witam! Nie dawno, bo kilka dni temu kupiłem na Capri ASG dwie sztuki magazynków gazowych z tego linku: http://www.asg.com.pl/product_info.php?products_id=4008 No i mam z nimi niemały problem, a ponieważ to pierwsze moje kroki z karabinkiem GBB, postanowiłem, że naświetlę go na tym forum. Od razu zaznaczam, że szukałem tutaj długo podobnego problemu, ale nic nie znalazłem. Do rzeczy... W dniu, w którym przyszły magazynki, do każdego załadowałem po jednym naboju CO2. Wkręcam śrubę, słyszę krótkie "pssyk" i gotowe. Wtedy było wszystko w porządku. Później załadowałem jeszcze r
×
×
  • Create New...