O tak, zabawa głębią ostrości mocno irytuje. Jak na mój gust za dużo tego, a i rzuca się w oczy jeszcze pewne niedomówienie przy oddaniu strzału do uciekającego samochodu. Strzał mamy jeden, ale w rzeczywistości spust naciśnięto 2 razy. Czepiam się szczegółów, bo przyznaję szczerze, że profesjonalna robota.
Bolą też nienaturalne dialogi, ale jestem świadom, że o dobre cięzko ;>
Rozbraja mnie moment gdy zabierają facetowi makaron, on pada facjatą na podłogę i jakby nigdy nic - "Co się dzieje?" ^^