Witam wszystkich poszkodowanych.
Od czerwca czekam na zwrot 490 zł z tego sklepu. Były telefony, maile, osobiste odwiedziny i nic. Jak myslicie mogę liczyć na to, że mi je zwrócą? Gdzie napisać? Co zrobić? Może ktoś zna tych gości, jakiś adres? Może mają gdzieś drugi sklep oprócz tego na Targowej? Wiem, że sklep prowadzi dwóch braci - zrobiłam wywiad wśród sklepikarzy sąsiadujących ale niewiele się dowiedziałam. Proszę o pomoc. Przecież nie podaruję im tych 490 zł.