Witam!
Posiadam pistolet jak w tytule. Po jakimś czasie leżakowania załadowałem go i okazało się, że nie ma ochoty się przeładowywać... Po naciśnięciu spustu cały gaz wyrzuca przez lufę, a zamek ani drgnie. Rozumiem dlaczego nie zamyka wylotu gazu (bo musi się do tego ruszyć zamek) ale dziwi mnie ten brak reakcji zamka. cały mechanizm był należycie konserwowany i nie zacina się. Z ciekawości odłączyłem zamek od szkieletu, przyłożyłem magazynek i upuściłem nieco gazu, czuć, że siłownik w takim ułożeniu ma chęć odrzucić zamek. Może problem jest w tym zaworze kierującym gaz do siłownika? Reguluj